Trzy Ballady Fryderyka Chopina w interpretacji Krystiana Zimermana. Zabrzmi Ballada nr 1 op. 23, nr 2 op. 38 oraz nr 3 op.47. Pianista zwyciężył w IX Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim w 1975 roku. Początki wielkiej kariery Zimermana wiążą się właśnie z tym wydarzeniem. Pianistajuż od początku był jednym z faworytów publiczności, która po ogłoszeniu werdyktu konkursowego dosłownie oszalała z radości. 28 października zaraz po godzinie 23.00 tłum melomanów sforsował wahadłowe drzwi i chwyciwszy zwycięzcę zaczął go podrzucać, skandując jego imię!
Słynny krytyk muzyczny i kulturalny - Jerzy Waldorff opisywał tamten konkurs tak:
"Pierwszy raz wszakże, w całych półwiecznych dziejach Konkursu stało się tak, że kandydat do Grand Prix ujawnił się od samego początku, świetnym talentem wyprzedzając wszystkich konkurentów. Był to 18-letni Polak – Krystian Zimerman, dopiero absolwent Liceum Muzycznego w Katowicach, wychowanek profesora Andrzeja Jasińskiego. Mając wrodzoną łatwość do pokonywania barier techniki, wyróżniał się grą spontaniczną, w młodzieńczy sposób pełną radosnego polotu. Porywał tak, że – słuchając go – nie chciało się nawet próbować szukania usterek w tym fascynującym popisie. Podobny do młodego Chopina, kiedy grał Koncert e-moll zdawało się, że to sam Fryderyk po słonecznej drodze dźwięków, w promiennych blaskach nadziei rusza wartko na podbój świata. W rezultacie też pierwszy raz się zdarzyło, że jeden kandydat Konkursu warszawskiego zgarnął wszystkie czołowe nagrody: Grand Prix i Złoty Medal oraz za najlepsze wykonanie Mazurków, Poloneza i Sonaty".
Krystian Zimerman. Zwycięzca Konkursu Chopinowskiego w 1975 roku
W audycji także tradycyjne pieśni z Radomszczyznym czyli spotkanie z zespołem „Przystalanki” z Przystałowic Małych. Artystki zdobyły wyróżnienie na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu w roku 2020. Obecnie zespół liczy sobie trzy członkinie: Krystynę Gacę, Wandę Wasilewską i Violettę Kowalczyk. W ich wykonaniu zabrzmiały ballady ludowe.
- Dwanaście lat temu, straż pożarna u nas na wsi dostała samochód bojowy. Chcieliśmy strażakom osłodzić tę uroczystość, śpiewając kilka pieśni. Wśród publiczności była pani z sejmików mazowieckich, którą zaciekawiła nasza grupa śpiewacza… – mówiły „Przystalanki”.
Śpiewaczki z Przystałowic Małych cieszą się z powrotu rosnącego zainteresowania muzyką tradycyjną (choć wspominają, że zawód muzyka nie zawsze był poważany). Wiele zawdzięcza się w tym regionie Janowi Gacy, do którego na lekcje gry na skrzypcach zjeżdżała cała Polska. Dzięki temu zaczęły się odradzać także zabawy taneczne.
- Dawniej, dawniej, u nas, w Przystałowicach, muzykant mieszkał w co drugim domu. Jak nie bębnista, to harmonista, to skrzypek. Mówiło się, że to biedna wioska, bo tylko biedota gra na instrumentach – mówiła Krystyna Gaca.
W „Chopinie na ludowo” usłyszeliśmy także wspólne nagrania zespołów Bastarda & Sutari z albumu płyty Tamoj.
***
Tytuł audycji: Chopin na ludowo
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 18.04.2023
Godzina emisji: 20.00