Miejscowości są od siebie oddalone o prawie 7 kilometrów. "Do niedawna mówiono żartobliwie, jadąc z Czarnego Boru do Grzęd Górnych, że jedzie się z Polski na Ukrainę" - mówili rozmówcy pochodzący z Mołczanówki w województwie tarnopolskim II Rzeczypospolitej, którzy osiedlili się po wojnie w Grzędach Górnych. Ukraińcami nazywano ludność, która przyjechała na tereny Dolnego Śląska zza Buga, w odróżnieniu do repatriantów z pozostałych, kresowych terenów, których nazywano Polakami.
Historie niewypłakane opowiadali mieszkańcy dolnośląskiego Czarnego Boru i Grzęd Górnych: Adam Górecki oraz Janina i Kazimierz Kłosowscy.
***
Tytuł audycji: Historia Niewypłakana
Prowadził: Joszko Broda
Data emisji: 23.07.2022
Godzina emisji: 8.50