Pod koniec marca 1945 roku NKWD aresztowało w Pruszkowie koło Warszawy 15 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, na czele z komendantem głównym Armii Krajowej gen. Leopoldem Okulickim "Niedźwiadkiem", przewodniczącym Rady Jedności Narodowej Kazimierzem Pużakiem, Delegatem Rządu RP na Kraj Janem Stanisławem Jankowskim, członkami Krajowej Rady Ministrów: Adamem Bieniem, Stanisławem Jasiukowiczem i Antonim Pajdakiem, przewodniczącym Zjednoczenia Demokratycznego Eugeniuszem Czarnowskim.
20:02 Tajna historia Polski - proces szesnastu - aud. Olgi Branieckiej.mp3 Proces szesnastu - komentarz dr Andrzeja Chmielarza z Wojskowego Biura Badań Historycznych. Aud. Olgi Branieckiej. (PR, 12.04.2007)
Wszyscy zostali wywiezieni do Moskwy i tam - wraz z aresztowanym wcześniej przewodniczącym Stronnictwa Narodowego Aleksandrem Zwierzyńskim - osądzeni w tak zwanym "procesie szesnastu".
– Spojrzałem przez okno samolotu i zobaczyłem, że lecimy w innym kierunku, niż się spodziewaliśmy. Zapytałem dlaczego? W odpowiedzi usłyszałem, że lecimy do Moskwy, do Stalina – mówił Adam Bień, jeden z szesnastu aresztowanych przez NKWD przywódców Polskiego Państwa Podziemnego.
WIĘCEJ NA TEMAT PROCESU W RADIACH WOLNOŚCI
Zanim doszło do procesu przez blisko trzy miesiące przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego byli przesłuchiwani, a przeciwko nim preparowano dowody. Cały proces, który rozpoczął się 18 czerwca 1945 roku, miał charakter pokazowy i był starannie wyreżyserowany. Polaków oskarżono o przygotowywanie wraz z Niemcami ataku na Związek Radziecki. Zarzucono im też tworzenie oddziałów bojowych i grup terrorystycznych, które miały rzekomo mordować przeciwników Armii Krajowej oraz radzieckich wojskowych. Po czterodniowym procesie w Moskwie, 13 oskarżonych skazano na kary więzienia, od 4 miesięcy do 10 lat.
09:51 Proces szesnastu - dokumenty NKWD.mp3 Dokumenty NKWD dotyczące okoliczności aresztowania przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, komentarz historyka Andrzeja Kunerta. (PR, 16.10.1995)
W 1955 roku władze Związku Sowieckiego oświadczyły, że Leopold Okulicki umarł na atak serca 24 grudnia 1946 roku. Podobno zgon nastąpił w szpitalu więziennym w Butyrkach w Moskwie. Strona sowiecka twierdziła, że jego ciało spalono. Istnieją przesłanki, że gen. Okulicki został zamordowany na Łubiance. Antoni Pajdak i Adam Bień słyszeli, jak Okulickiego wyprowadzano z celi, do której już nigdy więcej nie powrócił. W więzieniu zmarli też Jan Stanisław Jankowski i Stanisław Jasiukowicz.
Przed aresztowaniem gen. Okulicki otrzymał od gen. Sierowa list, w którym mógł przeczytać: "Jako oficer Czerwonej Armii, któremu przypada w udziale tak ważna misja, daję Panu pełną gwarancję, że od chwili, kiedy Pana los będzie zależny ode mnie, będzie Pan całkowicie bezpieczny".
Pozostali przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego wrócili do Polski, lecz wielu z nich po powrocie ponownie aresztowano. W 1947 roku do więzienia trafił po raz kolejny Adam Bień, którego komuniści oskarżyli o dążenie do obalenia ustroju. W listopadzie 1948 roku w procesie przywódców PPS-WRN otrzymał 10 lat więzienia otrzymał Kazimierz Pużak. Amnestia zmniejszyła mu wyrok do 5 lat. Przetrzymywany w koszmarnych warunkach, zmarł w więzieniu w Rawiczu 30 kwietnia 1950 roku.
Proces szesnastu miał też swój wymiar międzynarodowy. W tym samym czasie, kiedy przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego byli oskarżani o współpracę z Niemcami, Stalin sterował w Moskwie rozmowami na temat powstania zdominowanego przez komunistów rządu. Mimo istnienia legalnego rządu w Londynie nowo powstały Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej został uznany przez USA i państwa zachodnie za legalną władzę w Polsce.
Podczas moskiewskich rozmów Władysław Gomułka mówił do przedstawicieli Rządu polskiego na emigracji: "Nie obrażajcie się panowie, że my Wam tylko ofiarujemy miejsca w rządzie, jakie sami uznajemy za możliwe (...). Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy (...). Zniszczymy wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupułów. Możecie krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi".
pd/im