Konstatny Kalinowski jest uznawany przez niezależne środowiska na Białorusi za bohatera narodowego, który walczył o niezależność narodu białoruskiego i o język białoruski, m.in. dlatego, że przed powieszeniem w marcu 1864 r. napisał po białorusku serię listów opublikowanych potem jako "Listy spod szubienicy".
Z okazji rocznicy jego urodzin takie portale jak Radio Swaboda czy niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" zamieściły nagrania z jednym z "Listów spod szubienicy", czytanym przez znanych białoruskich działaczy politycznych, społecznych i kulturalnych, zachęcając do udziału w dyktandzie.
Radio Swaboda apeluje, by wraz tekstem dyktanda jego uczestnicy przesyłali do redakcji kilka słów uzasadnienia, dlaczego wzięli w nim udział i jak podchodzą dziś do osoby Kalinowskiego. Zwycięzcy dostaną m.in. książki wydawane przez Radio Swaboda, a część listów zostanie zamieszczona na portalu rozgłośni.
Ogólnokrajowe dyktando języka białoruskiego jest organizowane przez środowiska niezależne Białorusi od 2008 r. z inicjatywy filozofa Uładzimira Padhoła. W tym roku zaapelował on, by napisany tekst, wraz z kilkoma ciepłymi słowami, przesłać do więzienia w Grodnie, gdzie wyrok prawie 3 lat pozbawienia wolności odbywa przywódca młodzieżowej organizacji opozycyjnej Młody Front Źmicier Daszkiewicz.
- W ten sposób - argumentuje - nasze białoruskie dyktando solidarności uzyska logiczne i moralne zakończenie: Kalinowski pisze ”Listy spod szubienicy”, my o jego testamencie walki o niezależność przypominamy dyktandem obywatelom, dzieciom i wnukom, a na koniec przesyłamy ”List” i słowa wsparcia ofiarnemu chłopcu Daszkiewiczowi".
Lider ruchu "O Wolność" Aleksander Milinkiewicz podkreślił w piątek na spotkaniu poświęconym 150. rocznicy powstania styczniowego oraz 175. rocznicy urodzin Kalinowskiego, że "Listy spod szubienicy" są aktualne do dziś. - Przez 150 lat zmieniła się geopolityka, ale nasze cele pozostają takie same. Kalinowski mówił o wolności i niezależności. Przy autorytarnym reżimie Białorusi także dziś brakuje nam wolności, a w warunkach gospodarczej zależności od Rosji istnieje realna groźba utraty niezależności kraju - zaznaczył.
Powstanie styczniowe rozpoczęło się w Warszawie 22 stycznia 1863 roku Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego, czyli organu władz powstańczych. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miało charakter wojny partyzanckiej przeciwko rosyjskiemu imperium. Na Litwie i Białorusi za dzień jego rozpoczęcia uznaje się 1 lutego, tego dnia bowiem Prowincjonalny Komitet Litewski, szykujący zryw na tych terenach, przyłączył się do powstania.
Jak oceniają historycy, podczas powstania doszło do ponad tysiąca starć, w których zginęło po stronie powstańczej kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Zryw został w 1864 roku stłumiony przez władze carskie, po czym nastąpiła fala surowych represji oraz wzmożona rusyfikacja.
Na Białorusi powstanie styczniowe nazwane jest powstaniem 1863-1864 roku lub powstaniem Kalinowskiego.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
150 rocznica Powstania Styczniowego >>>