Józef Sułkowski był jednym z tych ludzi, na których Napoleon mógł całkowicie polegać. Wierzył, że to on będzie decydować o przyszłości Polski. Zginął podczas wyprawy Bonapartego do Egiptu 22 października 1798 roku. Nie miał szans, by jego marzenie o wolnej Polsce się ziściło.
Bohater nie tylko literacki
O Józefie Sułkowskim pisali m.in.: Stefan Żeromski, Roman Brandstaetter i Marian Brandys. Był bohaterem niedokończonej opery Michała Ogińskiego.
Rodowód Józefa Sułkowskiego stanowi splot tajemnic. Jego barwne i pełne zaskakujących zwrotów życie przedstawiła Bronisława Orłowska w audycji "Biografie niezwykłe", nadanej w marcu 1973 roku.
- XVIII-wieczna plotka głosiła, że wielkość rodu Sułkowskich narodziła się w sypialni króla Augusta II Sasa - słyszymy w komentarzu. - Jurny monarcha w przedziwny sposób umiał godzić temperament niepoprawnego cudzołożnika z iście saskim zmysłem rodzinnym. Był szczodrym ojcem nie tylko dla potomstwa prawego, lecz również dla dzieci naturalnych.
27:18 Biografie niezwykłe - Józef Sułkowski.mp3 Józef Sułkowski - barwne losy adiutanta Napoleona. Aud. Bronisławy Orłowskiej z cyklu "Biografie niezwykłe". (PR, 23.03.1973)
Ród Sułkowskich
Tak było w przypadku Aleksandra Józefa Sułkowskiego. Jako naturalny syn Augusta II Mocnego piastował wiele ważnych stanowisk za czasów panowania jego następcy Augusta III. Stał się założycielem książęcej linii Sułkowskich.
A Józef, późniejszy adiutant Napoleona, jakich miał przodków? Oficjalnie uchodził za syna jednego z pomniejszych Sułkowskich, płk. austriackiego Teodora. Matka Julia Quelisk była z pochodzenia Węgierką.
Cudowne dziecko
Niepewna jest również data urodzin Józefa Sułkowskiego. Część historyków uważa, że przyszedł na świat w roku 1770, inni są zdania, że urodził się trzy lata później, 17 lub 18 stycznia. Pewne jest, że natura obdarzyła go rzadką urodą i genialnymi zdolnościami.
"Poznałem go jako 9-letniego chłopca – pisał po śmierci Sułkowskiego gen. Legionów Michał Sokolnicki. – Był sławny jako cudowne dziecko, nazywano go małym uczonym. Jego pamięć chłonęła wszystkie skarby historii powszechnej, geografii i mitologii. Orientował się świetnie w literaturze łacińskiej, greckiej i z całkowitą swobodą mówił kilkoma językami".
Wśród możnych tego świata
Chłopiec dostał się pod opiekę zamożnego stryja, księcia Augusta Kazimierza Sułkowskiego.
- Książę August uroił sobie, że to syn przybrany - słyszymy w audycji. - Start do zaplanowanej kariery odbył się bardzo wcześnie, książę zabrał go w blisko 3-letnią podróż po Europie.
Józef Sułkowski był przyjmowany na najwyższych dworach. Szczególną sympatię okazywała mu królowa Francji, Maria Antonina. Jak podają kronikarze, zrobiła go swoim paziem, obdarzała królewskimi pocałunkami. Nie mogła przewidzieć, że to urocze polskie hrabiątko o wielkich omdlewających oczach i lśniących, ciemnych puklach stanie się kiedyś jednym z najbardziej zaciętych jakobinów, który usprawiedliwi i pochwali zgilotynowanie pary królewskiej.
Nauka - tylko to miało znaczenie
Książę August Sułkowski poddawał chłopca niemal wychowawczej tresurze. Józef stale się uczył. Greka, łacina, języki nowożytne, zasady geometrii, optyki i mechaniki. Każdego dnia, na zakończenie, musiał spisywać wrażenia z przeżytego dnia oraz opinie o przeczytanych książkach.
Grywał na fortepianie, skrzypcach, flecie, potrafił rysować dowcipne karykatury, a w szachach mógł się mierzyć z najtęższymi mistrzami.
Los cudownego dziecka odmienił się po śmierci możnego stryja. Książę August zmarł w 1786 roku, gdy Józef miał 15 lat. Szybko utracił zdobyte wcześniej przywileje.
Nieustraszony żołnierz
Jego powołaniem stała się służba wojskowa. Uczestniczył w wojnie polsko-rosyjskiej w 1792 roku i jako jeden z pierwszych został odznaczony nowo ustanowionym orderem Virtuti Militari za męstwo okazane podczas obrony przeprawy mostowej na Zelwie.
Wyemigrował do Francji. Powrócił w czasie powstania kościuszkowskiego. Rozesłane za nim listy gończe głosiły: "Urodziwy jak piękna dziewczyna przebrana po męsku. Oczy wielkie, omdlewające ozdobione długimi rzęsami". Józef Sułkowski znów uciekł do Francji.
U boku Bonapartego
Zginął 22 października 1798 w czasie wyprawy Napoleona do Egiptu, podczas walki z oddziałem powstańczym. Aby uczcić jego pamięć, cesarz nazwał imieniem Sułkowskiego jeden z fortów pod Kairem. Nazwisko Józefa Sułkowskiego widnieje też na kolumnie południowej Łuku Triumfalnego w Paryżu.
Jak trafił do francuskiej armii? Co sprawiło, że Napoleon zwrócił uwagę na młodego Polaka? Dlaczego zrobił go swym adiutantem? Posłuchaj audycji z cyklu "Biografie niezwykłe".
bs