Historia

Michaił Kutuzow - bohater z potrzeby

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2016 06:07
- Typowy przykład człowieka, który został bohaterem narodowym dlatego, że było takie zapotrzebowanie – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Paweł Wieczorkiewicz.
Audio
  • Michaił Kutuzow - audycja Arkadiusza Ekierta z cyklu "Piękny i Bestia". (PR, 01.12.2003)
Portret Michaiła Kutuzowa pędzla R.M. Wołkowa
Portret Michaiła Kutuzowa pędzla R.M. Wołkowa

28 kwietnia 1813 zmarł rosyjski feldmarszałek Michaił Kutuzow.

Sławę przyniósł mu udział w zdobyciu tureckiej twierdzy Izmiał w 1790 roku. Wtedy to powstała legenda o jego wybitnym talencie wojskowym. Dowodził także sprzymierzonymi wojskami austriacko-rosyjskimi pod Austerlitz i później pod Borodino. Powszechnie uważa się go za głównego autora klęski Napoleona podczas kampanii rosyjskiej, choć strategię wciągnięcia Wielkiej Armii w głąb Rosji opracował poprzednik Kutuzowa - Michaił Barclay de Tolly.

- Typowy przykład człowieka, który został bohaterem narodowym dlatego, że było takie zapotrzebowanie. To kiepski wódz, który przegrał najważniejszą bitwę pod Austerlitz i całą swoją chwałę zawdzięcza zbiegowi przeróżnych okoliczności – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Paweł Wieczorkiewicz.

- Nie był to wódz chyba aż tak fatalny. Kampanie tureckie, pokój bukaresztański. Cały czas mam w pamięci "Wojnę i pokój" Tołstoja. To agitka, ale mądra – ripostował Marek Urbański.

Główna teza Tołstoja brzmiała, że Napoleon wojnę przegrać musiał. Z kolei Rosja wygrała, ze względu na splot różnych uwarunkowań, niezależnych ani od Napoleona, ani od Kutuzowa. Główną zasługą feldmarszałka według pisarza było to, że nie przeciwstawił się duchowi historii. – To protokomunistyczny punkt widzenia – stwierdził prof. Wieczorkiewicz.

Posłuchaj dyskusji historyków w audycji z cyklu "Piękny i Bestia".

Czytaj także

Borodino. Wygrana, która doprowadziła do klęski

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2024 05:50
- To jedna z ważniejszych bitew w dziejach Europy, świata, a także Polski - mówił na antenie Polskiego Radia prof. Paweł Wieczorkiewicz. - Starcie równie ważne jak Grunwald, a patrząc na skutki, może nawet ważniejsza.
rozwiń zwiń