Eva Perón – kobieta mit, kobieta legenda, kobieta, o której śpiewano i śpiewa się do dziś pieśni pełne nostalgii. Zmarła 26 lipca 1952.
Evita
Życie Evy Perón stało się kanwą powstałego w 1976 roku musicalu "Evita", skomponowanego przez Andrew Lloyda Webbera do libretta Tima Rice'a. W adaptacji filmowej w jej postać wcieliła się Madonna.
Biografię Evy Perón przedstawił Sławomir Szof w audycji z cyklu "Postacie XX wieku". W programie nadanym w grudniu 1994 roku wzięli udział dziennikarze: Joanna Klimowicz oraz Roman Samsel.
Dzieciństwo
- Ona chciała się nazwać Evita – mówił publicysta. – Oficjalnie, występując u boku męża, prezydenta kraju była Evą Perón. Ale dla ludu Argentyny chciała być kimś bliskim, po prostu Evitą.
- Była to na pewno osoba nieprzeciętną – stwierdziła Joanna Klimowicz. – Pochodziła z bardzo biednej i nic nieznaczącej rodziny. Była nieślubnym dzieckiem kucharki Juany Ibarguren i jej kochanka, farmera Juana Duarte.
Urodziła się 7 maja 1919 w La Unión, małym miasteczku, położonym 300 km na zachód od Buenos Aires. Juan Duarte dopiero po śmierci swej prawowitej żony, uznał Evę za swe prawowite dziecko i nadał swoje nazwisko.
Praca i kariera
Do stolicy Argentyny Eva Duarte przyjechała mając 14 lat. Rozpoczęła karierę aktorki teatralnej, filmowej i radiowej. Grywała w filmach "klasy B" i codziennych słuchowiskach Radia El Mundo.
– Była to walka o karierę, o status społeczny – stwierdziła publicystka. – Ona do końca życia miała kompleks kogoś gorszego i z tego powodu postawiła jako antytezę dla oligarchii "ludzi nie posiadających koszuli".
Czy to prawda, że miała dość liczne kontakty z mężczyznami? – pytał autor audycji. - Myślę, że Eva Perón miała romanse przez całe życie, aczkolwiek może nie to jest najważniejsze – powiedział Roman Samsel. - Ona walczyła o egzystencję w takich małych teatrzykach jako śpiewaczka kabaretowa. To było na granicy dobrego i złego smaku.
Wielka miłość
Juana Peróna poznała w 1944 roku w San Juan, gdzie doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi. Eva Duarte rozpoczęła najpierw zbiórkę na pomoc poszkodowanym, a później pojechała na miejsce, żeby rozdzielać zarówno pieniądze, jak i dary, które zebrała. Zjawił się tam również Juan Perón, ówczesny minister pracy i opieki społecznej. - Także poznali się, niosąc pomoc innym ludziom – komentowała Joanna Klimowicz.
- I to jest sedno sprawy – dodał Roman Samsel. – Ona od dziecka była zanurzona w nędzy. Znała tę inną Argentynę i przeżywała takie zdarzenia. Działalność charytatywną prowadziła do końca, stale starała się pomagać ludziom.
Za Peróna wyszła za mąż 21 października 1945. Była w nim bezgranicznie zakochana. - Spotkała człowieka, który w 1943 roku dokonał zamachu wojskowego i chciał tworzyć nową Argentyną, w której jedynymi, uprzywilejowanymi obywatelami będą dzieci – słyszymy w komentarzu.
Świat polityki
Eva Perón nie pełniła w Argentynie żadnych oficjalnych funkcji. – Ona była szarą eminencją – mówiła Joanna Klimowicz. – Została stworzona fundacja jej imienia, która de facto pełniła rolę drugiego ministerstwa pracy.
Miała ogromny wpływ na swego męża i na losy kraju. Dostawała dziennie ok. 4 tys. listów, na wszystkie starała się odpowiedzieć. W fundacji pomagało jej ok. 1000 osób.
W pewnym momencie rezydencja Perónów zamieniła się w miejsce, do którego ludzie przychodzili dzień i noc i tam składali listy z prośbami o pomoc. – Gdziekolwiek wyruszała zabierała ze sobą torbę, do której wrzucali listy z prośbami o pomoc – powiedział gość audycji.
Evita przemawia do argentyńskich kobiet. Wikimedia Commons/dp. Źr.: "Sens mojego życia". Eva Perón.1951
Działalność charytatywna
Evita miała ogromną charyzmę, umiała rozmawiać z ludźmi. Jej legenda rodziła się już za życia. Zbudowała bardzo wiele sierocińców, szkół, ośrodków opieki dla osób starszych, 350 tys. domów komunalnych. A drugiej strony kochała luksus i się nim otaczała.
- Była bardzo wrażliwa na ludzką nędzę i nigdy nie zapomniała o upokorzeniach i niedostatku, których sama doświadczyła – mówiła Joanna Klimowicz. – Ale swojego sukcesu życiowego nie skonsumowała sama, tylko spożytkowała go dla innych.
Czy już za życia uważana była za świętą? - Natychmiast po jej śmierci starano się o jej beatyfikację - komentowała publicystka.
Pożegnanie
26 lipca 1952 r. Argentyna okryła się żałobą. "Buenos Aires opłakuje Evitę" – głosiły depesze wszystkich wielkich agencji światowych. Trumnę z ubraną na biało Evą Perón wystawiono w sali ministerstwa pracy. Przedefilowało przed nią 700 tys. ludzi. Evita zmarła na białaczkę w wieku 33 lat. Żałobny kondukt przez kilka godzin ciągnął się ulicami Buenos Aires.
"Zmarł nasz przywódca duchowy” - ogłoszono w komunikacie radiowym.
Pożegnanie Evity. Wikimedia Commons/dp. Źr.: "100 años de vida platense", Ricardo Soler
Legenda
Evita – wojowniczka, walcząca o prawa robotników i kobiet odeszła. W swej autobiografii "Sens mojego życia" napisała: "Perón uczył mnie wielu rzeczy. Pomiędzy nimi zaś tej, że z naszego słownika należy wykreślić słowo niemożliwe. Czułabym się w pełni usatysfakcjonowana, jeśli notka o mnie kończyłaby się w ten oto sposób: O tej kobiecie wiemy tylko tyle, że lud nazywał ją czule Evitą".
Eva Perón chciała przejść do historii i przeszła. Jej legenda żyje nie tylko w Argentynie. Jakie były pośmiertne losy Evity? Niezwykłe. Posłuchaj audycji Polskiego Radia.
bs