Za sprawą nieco młodszej niż II Rzeczypospolita, ale pamiętającej pierwsze obchody święta 11 listopada lokomotywy OKz32-2, uczestnicy przenieśli się choć na chwilę do świata, gdzie „pasjonaci nowych technologii” mogli czytać czasopismo z epoki „Lotnika i Automobilistę”, a w kinie zamiast telefonu i szelestu przekąsek słychać było akompaniament tapera.
By podziwiać malowniczy Beskid Wyspowy z okien przedwojennych wagonów Pociągu Niepodległości, należało się wykazać pewną wytrwałością. Wczesna pora odjazdu i nieprzyjemna aura były jednak niewielką ceną tej niezwykłej podróży zwłaszcza, że na uczestników czekało parowe ogrzewanie i miska wojskowej grochówki. Ale przede wszystkim wyprawa zabytkowym składem była lekcją historii dla najmłodszych: nie zabrakło rekonstruktorów, prelekcji oraz odśpiewania hymnu narodowego.
Warto odnotować aktywność nowosądeckich sympatyków kolejnictwa i skansenu w Chabówce oraz wielu innych instytucji, bez których parowozy pozostałyby tylko rdzewiejącymi pomnikami. Zabytkowy skład ciągnęła lokomotywa będąca ostatnim z 25 wyprodukowanych w poznańskich Zakładach Cegielskiego parowozów tego typu. Ponadto członkowie Stowarzyszenia udzielają się jako wolontariusze i organizatorzy imprez promujących kolejnictwo, a od niedawna w Stowarzyszeniu działa prężnie rozwijająca się sekcja modelarska.
Realizacja: Marcin Mojski
Oprawa i montaż : Łukasz Haponiuk