Pomysł na takie właśnie świętowanie zrodził się z podobieństw brzmienia zwrotów w języku angielskim: "May the force be with you", czyli "Niech moc będzie z tobą" oraz daty 4 maja - "May the fourth". Życzenie mocy pojawia się wielokrotnie w każdej części tej gwiezdnej sagi i jest jednym z najistotniejszych przyczynków do zwycięstwa sił dobra nad siłami zła.
To swoiste życzenie pomogło młodemu Luke’owi Skywalkerowi odpalić rakietę w jedynym odpowiednim momencie, by zniszczyć Gwiazdę Śmierci. Zdanie-zwrot wypowiada duch Obi Wan Kenobi ukazując Luke’owi potęgę mocy nad nawet najdokładniejszymi urządzeniami pomiarowymi. Pamiętamy tę scenę z IV części sagi pt. "Nowa Nadzieja". Co ciekawe, premiera tego pierwszego filmu odbyła się w maju 1977 roku, jak prawie wszystkich części "Gwiezdnych Wojen". Tylko część VII - "Przebudzenie mocy" - odbyła się w grudniu 2015 roku.
Star Wars Day obchodzony jest od 2011 roku, kiedy to w Toronto zorganizowano specjalne pokazy i konkursy związane z tą najpopularniejszą sagą filmową na świecie. Od 2013 roku świętuje się ten dzień także w Disneylandzie, choćby dlatego, że w 2012 roku to Walt Disney Company przejęło głównego wytwórcę sagi Lucasfilm. Od tamtego roku słynna wytwórnia odpowiada za tworzenie nowych części, ich dystrybucję i reklamę.
Kolejną ciekawostką jest też fakt, że pierwszy raz publicznie użyto nieco "przekręconego" zwrotu - "May the 4th be with You" - w 1979 roku tak właśnie prasa brytyjska pogratulowała Margaret Thatcher zwycięstwa w wyborach. To swoiste podobieństwo brzmieniowe dwu zwrotów w języku angielskim zostało przez miłośników "Gwiezdnych Wojen" wykorzystane jeszcze raz. 5 maja jest przyrównywany do III części sagi - "Zemsty Sithów". Tak właśnie ci, którzy bardziej skłaniają się ku Ciemnej Strony Mocy twierdzą, że 5 maja to "Revenge of the 5th" - czyli ich święto. Co ciekawe, Dzień Gwiezdnych Wojen obchodzony jest w Los Angeles dopiero 25 maja - na pamiątkę premiery pierwszego wyprodukowanego filmu tej sagi.
Wszystkim tym, którzy woleliby dzisiaj obchodzić inne święto proponujemy choćby Dzień Kominiarza czy Międzynarodowy Dzień Strażaka. Należałoby dorzucić tu też życzenia pomyślności Hutnikom, Piekarzom, Garncarzom, a wszystko to za sprawą patrona tych zawodów św. Floriana - dzisiejszego imiennika. Bardzo ciekawą historię zwyczajów związanych z kominiarzami podaje "kalbi.pl" - strona z kalendarzowymi świętami i ciekawostkami. Czytamy tam: "Dlaczego gdy widzimy kominiarza należy złapać się za guzik? Powód jest prozaiczny. Dawniej każda gospodyni chciała, by to jej dom odwiedził on w pierwszej kolejności, ponieważ jego ubranie wtedy było jeszcze czyste, nieosmolone sadzą. Ciągnęły więc za guzik do swojego domostwa, a ta która była szybsza uchodziła z prawdziwą szczęściarę".
Chciałoby się życzyć wszystkim obchodzącym dzisiaj (i w inne dni) swoje święto: "Niech moc będzie z Wami!"
P