08:43 lingwistyka polska i jej twórcy (5)___f 58118_tr_0-0_118679178a8c8e04[00].mp3 "Lingwistyka polska i jej twórcy". Wykład prof. Mariana Jurkowskiego z cyklu Wszechnicy Nauki Polskiej (PR, 1994)
Francuscy przodkowie Baudouina de Courtenay przybyli do Polski w XVIII wieku, wybierając ten kraj za swoją ojczyznę. Jeden z nich był mieszczańskim działaczem, sekretarzem magistratu warszawskiego w Sejmu Czteroletniego. Z kolei ojciec przyszłego lingwisty, Aleksander, brał udział w powstaniu styczniowym.
Badanie żywego języka
Baudouin de Courtenay, urodzony w 1845 w Radzyminie, był absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej (w dziedzinie nauk historyczno-filologicznych), doktoryzował się zaś w 1870 roku Lipsku. Pięć lat później został już profesorem językoznawstwa porównawczego na Uniwersytecie Kazańskim i Uniwersytecie Dorpackim. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pracował na uczelniach w Krakowie i w Warszawie.
- Był twórcą tzw. kazańskiej szkoły w lingwistyce światowej. Wśród jego osiągnięć trwałą wartość ma próba teorii alternacji fonetycznej, gdzie po raz pierwszy wprowadza analizę fonetyczną, rozwiniętą później w szkole praskiej - mówił o Baudouinie de Courtenay prof. Marian Jurkowski.
Polski uczony, jak dookreślał w innej radiowej audycji prof. Władysław Lubaś, podłożył podwaliny pod nowoczesną metodologię w językoznawstwie. - Wprowadził zasadę badań żywego języka. W XIX wieku językoznawcy uważali, że prawdziwie badania naukowe są wówczas, gdy bada się tekst pisany. Baudouin de Courtenay to przełamał, spojrzał na język psychologicznie - tłumaczył prof. Lubaś.
Dzięki takiemu spojrzeniu - rozróżnieniu na język jako abstrakcyjny system i jako mówioną jego realizację - Baudouin de Courtenay, wraz ze swoim uczniem Mikołajem Kruszewskim, wyodrębnił w systemie językowym "fonem": "psychiczny odpowiednik głosu".
10:00 jan baudouin de courtenay___pr i 34745_tr_0-0_126396948a8af0bf[00].mp3 "Jan Baudouin de Courtenay". Rozmowa Jerzego Gruma z prof. Władysławem Lubasiem. Audycja z cyklu "Thesaurus, czyli skarbiec języka polskiego" (PR, 1994)
29:14 jan baudouin de courtenay___273_06_ii_tr_0-0_99116238a8b6c96[00].mp3 O Janie Baudouin de Courtenay mówi prof. Jerzy Jedlicki. Audycja Witolda Malesy z cyklu "Biografie niezwykłe" (PR, 2006)
Baudouin de Courtenay został uczonym światowej miary - członkiem wielu akademii naukowych, doktorem honoris causa wielu uniwersytetów. Wśród jego badawczych zainteresowań znalazły się również m.in. gwary (był pionierem w tej dziedzinie, gdyż tym tematem zajmowali się wówczas jedynie etnografowie), historia języka polskiego, gramatyka porównawcza języków słowiańskich, mowa dziecka czy sztuczne języki.
Konsekwentny racjonalista
Jak podkreślał w Polskim Radiu prof. Jerzy Jedlicki, Baudouin de Courtenay wcielał charakterystyczny dla przełomu XIX i XX wieku ideał intelektualisty, który zdobywa autorytet najpierw akademicki, a następnie zabiera głos w wielu kwestiach społecznych.
- Był konsekwentnym racjonalistą i wolnomyślicielem. Uznawał, że ostateczną instancją w kwestiach moralnych jest sumienie człowieka wrażliwego i dobrego, jak również jego rozum. Dlatego stawał zawsze w obronie wolności sumienia, wyznawania i niewyznawania religii, w obronie świeckiego państwa - mówił prof. Jedlicki.
Znakomity lingwista był przy tym nieprzejednanym wrogiem antysemityzmu ("proroczo dojrzał w nim ideologię zbrodniczą", jak zauważył prof. Jedlicki), kary śmierci, należał do przeciwników wszelkich form nacjonalizmu i, jako pacyfista, "militaryzacji życia społecznego" czy "kultu wodza".
W dowód uznania jego walk z ksenofobią mniejszości narodowe wysunęły w 1922 roku kandydaturę Baudouina de Courtenay na prezydenta Polski. Był jednym z pięciu kandydatów, wybory ostatecznie wygrał Gabriel Narutowicz.
***
Czytaj także:
***
Jan Niecisław Ignacy Baudouin de Courtenay - który zmarł 3 listopada 1929 w Warszawie - jest autorem nie tylko bardzo wielu prac naukowych i publicystycznych. Wydał on również zbiór aforyzmów zatytułowany "Myśli nieoportunistyczne". Pisał w nim: "Akcje z głupoty ludzkiej są najpewniejszemi. Przedsiębiorstwa i stowarzyszenia oparte na takich akcjach będą istnieć wiecznie".
jp