Historia

Kościół Świętej Trójcy w Warszawie swoistą repliką rzymskiego Panteonu

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2021 05:40
240 lat temu, w niedzielne południe 30 grudnia 1781 roku, poświęcono w Warszawie kościół ewangelicko-augsburski Świętej Trójcy. Budowla, nosząca miano jednej z najwspanialszych w historii polskiej architektury, powstała w sprzyjających dla kościoła luterańskiego w Polsce czasach.
Bryła kościoła ewangelicko-augsburskiego w Warszawie w XIX wieku.
Bryła kościoła ewangelicko-augsburskiego w Warszawie w XIX wieku.Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie/dp

Projekt polskiego architekta, z pochodzenia Niemca, Szymona Bogumiła Zuga, przypominał swoim wyglądem i konstrukcją słynny rzymski Panteon, a także drezdeński kościół Najświętszej Marii Panny. Obecnie budowla znajduje się przy placu Stanisława Małachowskiego. Kiedyś miejsce to znajdowało się poza centrum Warszawy, w której życie miejskie i państwowe skupiało się wokół Krakowskiego Przedmieścia i Starego Miasta. Dla współczesnych dzisiejsza lokalizacja zdaje się wyznaczać bezpośrednie centrum stolicy.

Aleksander Łupienko, na stronach portalu "Historia: Poszukaj", tak opisuje miejsce tego kościoła w artykule pt. "Geodezyjny ośrodek dawnej Warszawy". We wstępie czytamy: "W samym centrum Warszawy, w sąsiedztwie Placu Piłsudskiego i Ogrodu Saskiego, wyrasta spomiędzy kamienic wielka kopuła kościoła luterańskiego. To najciekawszy budynek klasycystyczny w Polsce. Wybudowany ponad 200 lat temu poza centrum miasta, wyznaczył sto lat później geodezyjny ośrodek Warszawy".

Król Staś osobiście wybrał projekt

Musimy zdawać sobie sprawę z uwarunkowań historycznych i religijnych w ówczesnej Polsce. Ustawodawstwo Mazowsza dosłownie nie godziło się na odprawianie mszy dysydenckich, jak określano obrządek luterański, a odpowiedni klimat dla religijnej tolerancji pojawił się dopiero w drugiej połowie XVIII wieku. Łupienko tak charakteryzuje ten kościół i warszawski klimat dla jego powstania: "Kościół ewangelicko-augsburski (czyli luterański) powstał w XVI w., gdy okazało się, że reforma zaproponowana w 1517 r. w Niemczech przez Marcina Lutra spotkała się ze sprzeciwem papieża. W krajach, w których zatriumfował katolicyzm (np. w Polsce) wyznawcy nowego Kościoła mieli trudności z tworzeniem parafii. Budynek warszawskiego kościoła nie mógł powstać wcześniej niż pod koniec XVIII w., gdy pojawił się klimat sprzyjający tolerancji religijnej".

Dość powiedzieć, że królewski przywilej zezwalający na wybudowanie kościoła został zatwierdzony 15 stycznia 1777 roku. Co ciekawe, wyboru projektu dokonał osobiście król Stanisław August Poniatowski, spośród trzech przedstawionych przez Dominika Merliniego, Jana Chrystiana Kamsetzera i Szymona Zuga. Wygrał ten ostatni, wtedy bardzo dobrze znany i wysoko oceniany architekt. Jego słynnymi budowlami i założeniami krajobrazowymi w Warszawie były choćby: Pałac Blanka, browar na Solcu, Pałac Potockich, podziemna rotunda Elizeum, Biały Pałacyk na Frascati czy wodozbiór Gruba Kaśka. Zabytków architektonicznych moglibyśmy wymienić znacznie więcej i to nie tylko w Warszawie.

Grał tu Chopin

Budowę kościoła Świętej Trójcy rozpoczęto 24 kwietnia 1777 roku i "ukończono w 1781 r., zgodnie z planami jednego z najciekawszych architektów klasycyzmu, z pochodzenia zresztą Niemca, Szymona Bogumiła Zuga. Świątynia miała prawie 60 m wysokości i był to w XIX w. najwyższy budynek miasta. Spalony w 1939 r., został po wojnie odbudowany z wykorzystaniem najnowocześniejszych materiałów budowlanych" (A. Łupienko).

Zaprojektowany na planie koła świetnie nadawał się na koncerty muzyczne, gdyż słynął z bardzo dobrej akustyki. Wśród znanych koncertowali tu choćby Camille Saint-Saëns i Józef Elsner, stałym organistą w XIX wieku był słynny Karol A. Freyer, nic jednak nie przyćmi wspaniałego koncertu młodego Fryderyka Chopina, który grał wtedy na specjalnie skonstruowanym i dopiero co wynalezionym instrumencie nazywanym eolomelodikon. Był to instrument klawiszowy, podobny wielkością do pianina i do dużego akordeonu leżącego na jednym boku, a dźwięk wydawany był w piszczałkach przelotowych. Chopin koncertował wtedy dla cara Aleksandra I. Koncert odbył się w okresie obrad Sejmu w 1825 roku. Dość powiedzieć, że car zachwycony grą polskiego kompozytora wyraził swoje bezgraniczne uznanie ofiarowaniem młodemu Fryderykowi pięknego i bardzo drogiego pierścienia z brylantem.

Geodezyjne centrum miasta i pierwsza panorama

Co równie ciekawe, swoje specjalne znaczenie triangulacyjne ma kopuła Kościoła wraz z umieszczonym na niej krzyżem. Jak pisze Łupienko: "Pod koniec XIX w. wokół kościoła rozrosło się miasto, a jego iglica została uznana przez twórców map miasta za środek siatki geodezyjnej, czyli głównego punktu orientacyjnego przy pomiarach. Z jego wysokiej latarni na kopule obserwowano okolicę (np. w czasie Insurekcji Kościuszkowej), a znani fotografowie robili panoramiczne zdjęcia miasta. Wielka kopuła widnieje na zdjęciach, rycinach i obrazach przedstawiających miasto".

Słynny fotograf Karol Beyer wykonał w 1857 roku chyba pierwsze w świecie dookólne krajobrazowe zdjęcie panoramiczne. W sumie było to 12 fotografii wykonanych z kopuły kościoła.

Warto więc odwiedzić to miejsce, które wcześniej zwiedzali także papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI.

PP