Historia

Jan Twardowski: samotny jest nie ten, od którego ludzie odeszli, a ten, który odszedł od ludzi

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2024 05:45
– Moje wiersze pomogły mi poznać wielu ludzi – zaznaczał ks. Jan Twardowski. – Wiersze są jakimś środkiem porozumienia się z człowiekiem. Dziś mija 109. rocznica przyjścia na świat księdza-poety.
Ksiądz Jan Twardowski
Ksiądz Jan TwardowskiFoto: PAP/Radek Pietruszka

Pisał do szuflady

W latach 1933-1935 współredagował międzyszkolne pismo młodzieży gimnazjalnej "Kuźnia Młodych". Na łamach tego pisma miał miejsce jego debiut. Po wojnie, w 1946 roku rozpoczął współpracę z krakowskim "Tygodnikiem Powszechnym". Z redakcją był związany do końca życia.

Przez lata pisał do szuflady. Pierwszy tomik wierszy "Znaki ufności" wydał dopiero w 1970 roku. Swoją poezję traktował jako sposób dotarcia do ludzi niewierzących. Charakterystyczne dla twórczości ks. Jana Twardowskiego było zamiłowanie do szczegółów. Podobno zwrócił mu na to uwagę Janusz Korczak, którego poznał w 1938 roku.

– On nie pisał wierszy, tak naprawdę, wiersze same się pisały przez niego, ulatywały po prostu – zaznaczał Marian Schmidt w audycji Anny Lisieckiej z 2006 roku. – Miał takie franciszkańskie podejście do literatury, te wiersze powstawały, kiedy miały powstać. On nie miał założenia, że pisze jakąś literaturę.


Posłuchaj
10:26 Jan Twardowski_zapisane w dźwięku.mp3 "Miłość może być bez wzajemności, ale przyjaźń nie" – o ks. Janie Twardowskim mówi autor książki "Niecodzienne spotkania z ks. Janem Twardowskim" Marian Schmidt, audycja Anny Lisieckiej z cyklu "Zapisane w dźwięku". (PR, 20.02.2006)

 

Kapłaństwo

Do seminarium duchownego zdecydował się wstąpić po dramatycznych wydarzeniach Powstania Warszawskiego. – On powiedział, że miał wizję, obudził się, nie mógł spać całą noc – mówił Marian Schmidt. – Czuł, że to jest jego powołanie.

Święcenia kapłańskie przyjął w 1948 roku, zaraz potem trafił do parafii w Żbikowie koło Pruszkowa, gdzie był wikarym przez trzy lata. – Byłem bardzo przywiązany do pierwszej swojej parafii, opuszczałem ją ze łzami w oczach – wspominał ks. Jan Twardowski w 1996 roku.


Posłuchaj
20:12 jan twardowski_biografia dźwiękowa.mp3 O miłości do przyrody, o Warszawie, czasach wojny oraz o przemijaniu mówi ks. Jan Twardowski, audycja Kai Kamińskiej z cyklu "Biografia dźwiękowa". (PR, 27.07.1996)

 

Jak podkreślał autor książki "Niecodzienne spotkania z księdzem Janem Twardowskim" Marian Schmidt, ks. Jan Twardowski nie miał w zwyczaju pisania kazań. Jego homilie były rodzajem filozoficznych rozważań, które tworzyły się podczas ich mówienia.

Pokorny sługa

Brak rodziny rekompensował sobie wieloma przyjaźniami oraz pracą z dziećmi. Od 1956 roku pracował w szkole dla dzieci upośledzonych. Cztery lata później zamieszkał przy Klasztorze Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny Sióstr Wizytek w Warszawie, gdzie aż do emerytury pełnił funkcję rektora. W tym czasie prowadził również duszpasterstwo dla dzieci, poza tym był spowiednikiem chorych w szpitalach.

– Samotny jest nie ten, od którego ludzie odeszli, a ten, który odszedł od ludzi – podkreślał ks. Twardowski w 1996 roku.

Słynna fraza: "Śpieszmy się kochać ludzi – tak szybko odchodzą" pochodzi z wiersza dedykowanego Annie Kamieńskiej. Jak przyznawał sam ksiądz Jan Twardowski, nie spodziewał się, że utwór ten będzie cieszył się taką popularnością.

Ksiądz Jan Twardowski zmarł 18 stycznia 2006 roku w Warszawie. Pochowany jest w krypcie, w Panteonie Wielkich Polaków - miejscu spoczynku dla zasłużonych w Świątyni Opatrzności Bożej.

mb/im

Zobacz więcej na temat: Jan Twardowski poezja
Czytaj także

Leopold Staff. Wciąż inny, zawsze aktualny. Archiwalne nagrania poety [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2024 05:50
Jeden z najwybitniejszych poetów XX wieku zmarł 31 maja 1957 roku. Należał aż do trzech epok polskiej literatury. "Zmienność Staffa wprawiała współczesnych w zakłopotanie, ponieważ prawie zawsze był aktualny; a przy samym końcu życia, po drugiej wojnie światowej, znalazł się pod wpływem bardzo młodych poetów" - pisał o poecie Czesław Miłosz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marian Hemar - wszechstronny mistrz słowa

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2023 14:10
"Kiedy znów zakwitną białe bzy", "Czy pani Marta jest grzechu warta" czy "Upić się warto" – to tylko kilka z tysięcy piosenek, jakie pozostawił po sobie Marian Hemar, poeta, satyryk, dramaturg i tłumacz. Już dziś o godzinie 19.00 w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie będzie miał miejsce kolejny koncert z cyklu "To, co najpiękniejsze – HEMAR LIVE". Transmisja wydarzenia na stronach Polskiego Radia oraz w mediach społecznościowych. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cyprian Kamil Norwid - najbardziej samotny z wieszczów

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2023 09:30
W 1883 roku, czyli dokładnie 140 lat temu, zmarł poeta, prozaik, rzeźbiarz, malarz, filozof Cyprian Kamil Norwid. Jedni uważają go za czwartego wieszcza i jednego z najważniejszych twórców polskiego romantyzmu, inni zaś widzą w nim antyromantycznego przedstawiciela klasycyzmu.
rozwiń zwiń