Historia

Czy II wojna światowa zaczęła się na Śląsku? Sensacyjne odkrycie

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2024 05:50
Inwazja Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 nie zaczęła się od ataku na Westerplatte ani od bombardowania Wielunia, lecz od przekroczenia granicy i starć w okolicach Rybnika ok. półtorej godziny wcześniej, około godz. 3.14 – wynika z odnalezionych w Wielkiej Brytanii dokumentów.
1 września 1939 - niemieccy żołnierze przekraczają polską granicę - zdjęcie propagandowe
1 września 1939 - niemieccy żołnierze przekraczają polską granicę - zdjęcie propagandoweFoto: Hans Sönnke [Public domain], Wikimedia Commons

Od lat za początek drugiej wojny światowej uchodzi ostrzał Westerplatte z niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein, który rozpoczął się 1 września 1939 r. o godz. 4:45, ale coraz częściej historycy wskazują, że bombardowanie Wielunia miało miejsce pięć minut wcześniej. Wśród pretendentów do miana miejsca, gdzie mogła rozpocząć się II wojna światowa, znajduje się również Tczew, na który bomby spadły o godzinie 4:43. 

Gdzie rozpoczęła się II wojna światowa? 

Tymczasem Tomasz Muskus, mieszkający w Londynie badacz historii i działacz polonijny, odnalazł w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie dwa telegramy Armii Kraków, które wskazują, że do przekroczenia polskiej granicy w okolicach Rybnika doszło 1 września 1939 roku już o godz. 3:14.

Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny

"Na bezpośrednim przedpolu Rybnika własne odziały w styczności z nieprzyjacielem stwierdzono około 3:14 30 czołgów… lotnisko w Krakowie zbombardowane… pozostały jeszcze 2 budynki" – napisano w jednym z nich. "O świcie w godzinach 3:30-5:00 nieprzyjaciel przekroczył granice Polski" – napisano w drugim.

Telegramy sygnowało dwóch oficerów wywiadu - ppłk Marian Zdon, szef Oddziału II Sztabu Armii Kraków, który zginął 2 września 1939 roku w niemieckim nalocie na dworzec główny w Krakowie, oraz ppłk Stanisław Bień, kierownik Samodzielnego Referatu Sytuacyjnego Niemcy Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który zajmował się meldowaniem o ruchach wojsk niemieckich i sytuacją na granicy.

Dowodzona przez gen. Antoniego Szyllinga Armia Kraków była związkiem operacyjnym, którego zadaniem we wrześniu 1939 r. było zabezpieczenie Górnego Śląska i zachodniej Małopolski. W jej skład wchodziła m.in. 6 Dywizja Piechoty, której Oddziały Wydzielone "Rybnik" i "Wodzisław" zabezpieczały obszar ziemi rybnickiej i wodzisławskiej. 

Czytaj także:

Niemieckie natarcie

Muskus powiedział PAP, że na telegramy natknął się, gdy szukał dokumentów na temat oddziałów biorących udział w obronie Ziemi Wodzisławskiej, skąd pochodzi.

- To nie jest tak, że te telegramy były gdzieś ukryte, ale jak ktoś przeglądał archiwum, poszukując innych rzeczy, po prostu mógł na to nie zwrócić uwagi, bo zauważenie przekazanych tam informacji o rozpoczęciu niemieckiej napaści wymagało dokładniejszego wczytania się - wyjaśnia.

Dowodem na to, że w chwili, gdy rozpoczynało się bombardowanie Wielunia i ostrzał Westerplatte, walki na Śląsku już trwały, jest także znajdujący się w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie niemiecki dokument opisującą działania 5 Dywizji Pancernej Wehrmachtu, prowadzącej dwutorowy atak - na Rybnik, Żory i Pszczynę od jednej strony, oraz na Rydułtowy, Wodzisław, Mszanę i Pszczynę od drugiej.

Napisano w niej, że starcia na przedpolach Rybnika, Rydułtów, ale też na mostach granicznych toczyły się 1 września już o godz. 3:45. Wspomniane tam jest też starcie w Głożynach z oddziałem porucznika Tadeusza Kupfera, który po tym jak otrzymał informację, że walki już trwają, wydał o godz. 4:00 rozkaz wysadzenia w powietrze – by uniemożliwić Niemcom przejście tamtędy – tunelu kolejowego w Rydułtowach.

To już nie były tylko prowokacje

Tomasz Muskus przekonuje, że w świetle tych dokumentów nie można mówić, iż nadal były to niemieckie prowokacje, podobne do tych, jakie tuż przed wybuchem drugiej wojny zdarzały się niemal codziennie, lecz początek pełnowymiarowej inwazji, a zatem to na Śląsku miały miejsce pierwsze starcia w konflikcie.

- Wysadzenie tego tunelu oraz mostów było pierwszym punktem oporu przeciwko niemieckiej agresji. Ten tunel był bardzo ważny ze strategicznego punktu widzenia, bo prowadził do Raciborza, a nad nim biegła droga, w której po wysadzeniu go w powietrze powstały szczeliny, co utrudniło przejazd niemieckich pojazdów wojskowych – wskazuje.

Największy konflikt w dziejach ludzkości

Atak Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 roku rozpoczął II wojnę światową - największy konflikt w dziejach ludzkości. 17 września, realizując postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, do niemieckiego agresora dołączyła Armia Czerwona, przekraczając wschodnią granicę II Rzeczpospolitej. Mimo przytłaczającej przewagi nieprzyjaciela, Wojsko Polskie broniło się ponad miesiąc.

Posłuchaj: Relacja niemieckiego korespondenta z ostrzału pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte 

Wojna trwała sześć lat i pochłonęła życie 60 milionów ofiar. Jedną dziesiątą stanowili Polacy - w tym 3 miliony polskich Żydów, stanowiące połowę żydowskich ofiar Holocaustu. 


PAP/bm/kor

Czytaj także

Bronili się najdłużej. Wspomnienia Józefa Unruga, dowódcy Helu

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 05:56
Hel skapitulował, mimo miażdżącej przewagi przeciwnika, dopiero 2 października. Posłuchaj wspomnień admirała Józefa Unruga, dowódcy polskiej Marynarki Wojennej we wrześniu 1939 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wrzesień '39. Posłuchaj wspomnień uczestników walk o Oksywie

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2024 05:58
Walki stoczone o gdyńską Kępę Oksywską były najkrwawszym starciem podczas obrony polskiego wybrzeża w 1939 roku. Lądowa Obrona Wybrzeża nie skapitulowała.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojna obronna 1939. "Warszawa pisze swoje karty krwią"

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2024 05:55
12 września 1939 roku w Polskim Radiu przemówili Wacław Sieroszewski i Mieczysław Niedziałkowski, którzy dodawali otuchy słuchaczom i zagrzewali ich do dalszego oporu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wrzesień'39. Płk Lipiński: "Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo"

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2022 05:55
- Walczymy z wolą walki, mimo iż zetknęliśmy się z olbrzymią przewagą wroga i zdajemy sobie sprawę z ciężkich warunków. Walczyć będziemy nadal – mówił w przemówieniu z 21 września 1939 roku szef propagandy Dowództwa Obrony Warszawy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Bortnowski. Dowódca Armii "Pomorze" we wrześniu 1939

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2024 05:50
We wrześniu 1939 roku otrzymał jedno z najtrudniejszych zadań. Napór nieprzyjaciela doprowadził do rozbicia wielkich jednostek pod jego komendą już w pierwszych dniach wojny. Szok, którego wówczas doznał, wpłynął negatywnie na dalszy przebieg wojny. 12 listopada mija 133. rocznica urodzin generała. 
rozwiń zwiń