Naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie dr Artur Piekarz powiedział PAP, że w ramach prowadzonych od 8 maja br. prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych specjaliści IPN podjęli na Górkach Czechowskich w Lublinie szczątki należące do ok. 25 osób.
- Ze względu na to, że nie przekopaliśmy całości terenu, podjęto decyzję o przedłużeniu prac o kolejny tydzień – poinformował dodając, że poszukiwania utrudnia niesprzyjający grunt. - To jest margiel, wapień. Momentami trzeba wykuwać wszystko ręcznie, dlatego powoli się przesuwamy w kierunku zaplanowanego miejsca – powiedział.
Jak wskazał, do tej pory zbadano około dwie trzecie terenu, na którym zaplanowano prace.
- Prace prowadzimy w tym sam samym miejscu co w listopadzie 2022 r., czyli w wąwozie północ-południe, na wysokości tzw. mogiły legionisty, kilkadziesiąt metrów od placu zabaw – podał Piekarz.
Zapowiedział, że poszukiwania potrwają do piątku. - Szczegółowy komunikat będzie uzgodniony z pionem śledczym IPN i podany po zakończeniu prac. Wszystkie działania prowadzimy w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie" – dodał.
Odnalezione szczątki
W listopadzie ubiegłego roku IPN również prowadził poszukiwania na Górkach Czechowskich. Archeolodzy eksplorowali wówczas dwa miejsca, w których wykonano ekshumacje zimą 1947/1948 i odnaleźli w jednym miejscu rozproszone fragmenty kostne, a w drugim fragmenty szkieletów "w częściowym układzie anatomicznym" i prawdopodobnie jeden szkielet.
- Szkielet został zabezpieczony, ponieważ nie podjęliśmy go – mówił dr Piekarz.
Wiosną ubiegłego roku podczas prac w rejonie obecnego placu zabaw na Górkach Czechowskich i tzw. rzutni granatów IPN znalazł pojedyncze i silnie rozproszone szczątki ludzkie lub ich fragmenty zalegające na różnych głębokościach. Natomiast w czasie prac prowadzonych jesienią 2020 r. nie odnaleziono ludzkich szczątków.
Nieujawnione miejsca pochówku
Na terenie Górek Czechowskich, według ustaleń IPN, w latach 1940-42 Niemcy dokonali co najmniej sześciu egzekucji. Na przełomie 1947 i 1948 r. przeprowadzono tam osiem ekshumacji, podczas których wydobyto łącznie 231 ciał. Ofiary pozostały w większości nierozpoznane.
IPN podczas poszukiwań chciał zweryfikować informacje dotyczące możliwości istnienia na tym terenie nieujawnionych miejsc pochówków ludzi zamordowanych w okresie niemieckiej okupacji, jak również po 1944 roku.
Sprawa przeznaczenia Górek Czechowskich budzi w Lublinie od wielu lat silne emocje. W lipcu 2019 r. rada miasta uchwaliła nowe "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego", pozwalające na zabudowę mieszkalną na około 25 ha Górek Czechowskich, należących wówczas w całości do prywatnego właściciela.
W kwietniu 2019 r. kwestia ich zagospodarowania była przedmiotem pierwszego w Lublinie referendum lokalnego, które okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji, ale większość uczestników - 67,7 proc. - była przeciwna zabudowie.
PAP/bm