Uciekł przed nazizmem
Henry Kissinger, właściwie Heinz Alfred Kissinger urodził się 27 maja 1923 roku w żydowskiej rodzinie w Fürth w Niemczech. W 1938 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i osiedlił się w Nowym Jorku. Pięć lat później uzyskał obywatelstwo amerykańskie.
- Podobnie jak wielu niemieckich Żydów wyemigrował ze względu na funkcjonowanie praw norymberskich i zdecydowanie po 1935 roku narastające prześladowania wobec Żydów – zaznaczał amerykanista prof. Krzysztof Michałek w audycji Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku" w Polskim Radiu w 1997 roku.
29:37 henry kissinger_ postacie XX wieku.mp3 Henry Kissinger - audycja Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku" (PR, 1997)
Profesor Michałek dodawał, że już jako Amerykanin niemieckiego pochodzenia, Kissinger postanowił uwiarygodnić swoje przywiązanie do nowego kraju wstępując do armii Stanów Zjednoczonych. Służył w niej przez trzy lata, do 1946 roku. W latach 1945-1946 przebywał ponownie w Niemczech, tym razem już jako oficer wywiadu armii amerykańskiej.
Kariera polityczna
W 1947 roku Henry Kissinger podjął studia politologiczne na Uniwersytecie Harvarda, które ukończył w 1951 roku. Trzy lata później uzyskał stopień doktora. Między 1958 a 1971 rokiem piastował urząd dyrektora Harwardzkiego Seminarium Międzynarodowego.
- Co było podkreśleniem jego wiedzy, ale także kompetencji i błyskotliwości umysłu w odniesieniu do spraw międzynarodowych – oceniał prof. Michałek.
Od 1955 do 1969 roku Henry Kissinger był doradcą Departamentu Stanu, zaś w latach 1969–1975 pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Zdaniem prof. Krzysztofa Michałka Kissinger wykazał, że pozycja doradców ds. bezpieczeństwa może być wręcz kluczową w administracji i w jakiś sposób nawet ważniejszą niż pozycja sekretarza stanu czy sekretarza obrony.
- Kissinger nie będąc szefem Departamentu Stanu wykazał, że pozycja doradcy ds. bezpieczeństwa jest niezwykle ważna. Faktycznie podniósł ją do tego szczególnego wymiaru, jakim cieszy się ona dzisiaj – dodawał amerykanista.
W kolejnych latach - 1973–1977 - Kissinger pełnił rolę sekretarza stanu. Najpierw w administracji prezydenta Richarda Nixona, a później Geralda Forda. Przyczynił się on miedzy innymi do doprowadzenia do pewnej normalizacji stosunków z Chinami oraz zakończenia wojny z Wietnamem, za co otrzymał w 1973 roku - wspólnie z Wietnamczykiem Le Duc Tho - Pokojową Nagrodę Nobla.
Koniec wojny w Wietnamie
- Dziś, 23 stycznia 1973 roku o godzinie 12.30, doktor Henry Kissinger w imieniu Stanów Zjednoczonych i specjalny doradca Le Duc Tho Leducto w imieniu Demokratycznej Republiki Wietnamu parafowali w Paryżu porozumienie o zaprzestaniu działań wojennych i przywróceniu pokoju w Wietnamie – przemawiał na konferencji prasowej w 1973 roku prezydent USA Richard Nixon.
Sam Kissinger podkreślał jednak wtedy, że "nie jest na tyle naiwny, by wierzyć, że sam fakt podpisania wystarczy, by zagwarantować pokój".
- Jest jeszcze wiele do zrobienia. Dużym problemem na przyszłość będzie usuniecie kontrowersji, których nie można przekreślić podpisaniem jednego dokumentu, a także przejście od konfliktu militarnego do spełnienia pozytywnych, ludzkich pragnień. Przejście od nieufności do zaufania – mówił w 1973 roku Henry Kissinger.
Prof. Krzysztof Michałek podkreślał w Polskim Radiu, że dla administracji Nixona wiadomym było, że ta wojna w sensie militarnym jest nie do wygrania, ale jednocześnie Stany Zjednoczone nie mogły pozwolić sobie na utratę statusu mocarstwowego.
- I stąd przewlekłe, wielowątkowe rokowania podejmowane przez doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Henry’ego Kissingera. Rokowania ostatecznie sfinalizowane w 1973 roku. W rezultacie porozumienia paryskiego Stany Zjednoczone wycofywały się militarnie, pozostawiając sobie możliwość niesienia pomocy finansowej Wietnamowi Południowemu – mówił amerykanista.
W 1973 roku miała miejsce kolejna wojna - pomiędzy Egiptem i Izraelem, która mogła doprowadzić do porażki militarnej Izraela. Oba państwa zaangażowane w nią starały się przyciągnąć swoich sojuszników: Izrael - Stany Zjednoczone, a Egipt - Związek Radziecki.
- Dzięki staraniom Kissingera nie doszło do otwartej konfrontacji między mocarstwami. (…) Henry Kissinger okazał się być niezwykle dobrym negocjatorem, doprowadził bowiem do zakończenia wojny i do rozminowania tego terenu, na który oba mocarstwa mogły wstąpić z tragicznymi skutkami dla siebie i dla reszty świata – mówił Krzysztof Michałek.
Zwolennik polityki realnej
Henry Kissinger – jak dodawał prof. Michałek - był zdania, iż polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych, ale też każdego innego kraju, powinna być oparta o koncepcję realpolitik, to znaczy trzeźwego spojrzenia na miejsce swojego kraju w świecie i kształtowana także w oparciu o pewne ideały.
- Według niego strefy wpływów są integralną częścią stosunków międzynarodowych. (…) Było to trzeźwe spojrzenie przenikliwego dyplomaty, obserwatora międzynarodowej sceny politycznej, który wie doskonale, że idealizm łączy się z racjonalnością w stosunkach międzynarodowych, w tym także w amerykańskiej polityce zagranicznej – mówił amerykanista.
Jedną z ważnych podróży zagranicznych Kissingera była wizyta w Afryce, w kwietniu 1974 roku. Jechał tam, by odbudować i umocnić wizerunek USA jako obrońcy wolności. Między innymi poparł on wtedy postulat niepodległości Namibii, okupowanej przez RPA, a także wezwał do zniesienia na tych terenach apartheidu.
Z tylnego siedzenia
Po zakończeniu pracy w Departamencie Stanu w 1977 roku, przez długi czas był wykładowcą Uniwersytetu Georgetown, następnie w 1983 roku został powołany przez prezydenta Ronalda Reagana do specjalnej komisji badającej politykę amerykańską wobec Nikaragui i Salwadoru.
W 1982 roku Kissinger założył w Nowym Jorku firmę zajmującą się politycznym konsultingiem. Zajmował się też pisaniem książek z zakresu polityki międzynarodowej. Ostatnia książka, której był współautorem, dotyczyła wpływu sztucznej inteligencji na świat.
Warto wspomnieć, że Henry Kissinger w 2002 roku był przewodniczącym prezydenckiej komisji ds. zbadania przyczyn zamachów z 11 września 2001. A Donald Trump, tuż po wyborze na prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2016 roku, zwrócił się do niego z prośbą, aby został doradcą o specjalnym charakterze.
Po napaści Rosji na Ukrainę Kissinger stwierdził, że Ukraina powinna zgodzić się na oddanie części swojego terytorium, aby osiągnąć porozumienie pokojowe z Rosją i natychmiast zakończyć trwającą od trzech miesięcy wojnę.
Pozostawał ważną personą w świecie międzynarodowej polityki. Spotykał się m.in. z Władimirem Putinem i przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Z tym drugim po raz ostatni spotkał się w lipcu 2023 roku w Pekinie.
pcz/bm