Historia

Chińscy studenci demonstrują na placu Tiananmen

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 07:00
Według nieoficjalnych danych, liczbę zabitych w czasie masakry szacuje się na 5 tysięcy, a rannych - na 10 tysięcy.
Audio
Plac Tiananmen
Plac TiananmenFoto: Fot. wikipedia

15 kwietnia 1989 rozpoczęły się demonstracje na placu Tiananmen w Pekinie. Studenci popierani przez pekińskich robotników żądali rozpoczęcia reform politycznych, demokratyzacji życia publicznego oraz rozprawy z narastającą korupcją.
Demonstracje wyrażały poparcie dla zmarłego w tym czasie sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Hu Yaobanga, uważanego za zwolennika reform politycznych w Chinach. Stał się on dla wielu młodych ludzi symbolem otwarcia Chin na demokrację. Manifestacje były jednocześnie wyrazem buntu przeciwko komunistycznym władzom.
Padały żądania demokracji, wolności prasy i walki z korupcją. Po kilku dniach proklamowano okupację Tiananmen. Nowy sekretarz generalny KPCh Zhao Ziyang był gotowy do rozmów, lecz w KPCh wygrała opcja siłowego rozwiązania sprawy, popierana przez najbardziej ortodoksyjnych polityków. Na wniosek premiera Li Penga rozwiązanie takie poparł także faktyczny przywódca ówczesnych Chin - Deng Xiaoping. Kryzys zaognił się po 15 maja, z chwilą wizyty w Chinach Michaiła Gorbaczowa.

Wtedy na placu rozpoczął się strajk głodowy. Do manifestantów dołączyli studenci z innych miast, robotnicy i dziennikarze. Przygotowując się do rozprawy z demonstrantami wprowadzono w Pekinie stan wyjątkowy, a to spowodowało zaostrzenie protestów. Pierwsze próby rozpędzenia studentów przy użyciu lokalnych oddziałów wojskowych zakończyły się niepowodzeniem.

Dopiero sprowadzona z prowincji 27. armia na rozkaz władz nocą 4 czerwca 1989 rozjechała gąsienicami czołgów i rozpędziła ogniem z broni maszynowej uczestników protestów. Po zakończeniu akcji wydano komunikat, że pokojowo nastawieni żołnierze zostali zaatakowani przez studentów.

Według nieoficjalnych danych, liczbę zabitych w czasie masakry szacuje się na 5 tysięcy, a rannych - na 10 tysięcy. Zaraz po zajściach, władze aresztowały ponad 2 i pół tysiąca osób, głównie przywódców i najbardziej aktywnych uczestników demonstracji. Kilkanaście osób w procesach politycznych skazano na karę śmierci. Pod koniec czerwca 1989 roku odwołano ze stanowiska Zhao Ziyanga.

(pd)

Zobacz więcej na temat: Chiny kara śmierci Pekin
Czytaj także

"Tamten dzień” - reportaż Julii Prus

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2008 18:15
Jeden dzień, dwa odległe od siebie miejsca, dwie różne biografie. Polska aktorka Joanna Szczepkowska i przywódca jednego z ruchów studenckich uczestniczących w rozruchach na Placu Tienanmen Youcai Wang opowiadają o 4 czerwca 1989 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tłumy na nocnym czuwaniu. "Zakończyć dyktaturę"

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2010 14:21
Ponad 100 000 osób wzięło udział w Hongkongu w nocnym czuwaniu upamiętniającym ofiary masakry na Placu Tiananmen w Pekinie. Jedna z największych manifestacji w 21. rocznicę pacyfikacji protestów studenckich to także wyraz niezadowolenia mieszkańców byłej brytyjskiej kolonii wobec postępującego ograniczania swobód obywatelskich.
rozwiń zwiń