- Nagroda Nobla była pierwszym prawdziwie międzynarodowym laurem przyznawanym naukowcom, co w dużej mierze zadecydowało o jej ogromnym prestiżu – uważa dyrektor generalny Fundacji Noblowskiej Michael Sohlman. Sohlman jest wnukiem bliskiego współpracownika Alfreda Nobla - Ragnara Sohlmana, którego wynalazca wyznaczył jako wykonawcę swojego testamentu.
Nagroda Nobla nie jest najstarszą przyznawaną nagrodą naukową na świecie, a jednak cieszy się największym prestiżem. Wskaźnik liczby noblistów, którymi może pochwalić się dana uczelnia jest np. jednym z elementów konkurencji między uniwersytetami amerykańskimi i europejskimi.
Zdaniem Sohlmana, o sukcesie Nagrody Nobla, przyznawanej od 1901 roku, zadecydowało kilka czynników. - Po pierwsze, była to pierwsza prawdziwie międzynarodowa nagroda przyznawana naukowcom. Po drugie, kwota, jaka towarzyszyła nagrodzie, była niebagatelna – równała się wówczas 10-letniej profesorskiej pensji. Po trzecie, była oryginalną kompilacją różnych dyscyplin naukowych – wylicza.
Według niego, o prestiżu decyduje również długi proces nominacji i oceny zgłoszeń kandydatów do nagrody. W każdej z instytucji wymienionych w testamencie Alfreda Nobla i przyznających nagrody – np. Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk czy Instytucie Karolinska - jest grono osób, które pracują nad kandydaturami nadsyłanymi z niemal całego świata. Następnie o ocenę nadesłanych zgłoszeń proszeni są również specjaliści z innych krajów niż Szwecja. - Dlatego laureatów wyłaniają nie tylko Szwedzi. W zasadzie pracują nad tym uczeni z całego świata – podkreśla Sohlman.
Jak zostać laureatem Nagrody Nobla? - Nie występujcie o tę nagrodę sami. To najgorsza rzecz, jaką możecie zrobić. Zgłoszenia indywidualne nie są brane pod uwagę – mówił Sohlman do młodych naukowców, laureatów Programu Marie Curie, z którymi spotkał się w Warszawie. Jak podkreślił, dla przyznających nagrodę nie ma znaczenia narodowość laureata. - Rolę odgrywa osobowość, indywidualność danego odkrywcy czy naukowca. Ideą Nobla było, aby nagradzać wyjątkowe osiągnięcia, w różnych dyscyplinach. Osiągnięcia, które wpływałyby na rozwój ludzkości i nauki przez następne lata – mówił.
Nobel "wkurzył" matematyków
Czy to, że Nagrody Nobla pomijają kilka istotnych dziedzin nauki, nie skłania władz Fundacji Noblowskiej do zmian w regulaminie? - Oczywiście są takie dziedziny, które Nobel zupełnie pominął. Z tego powodu nieźle wkurzyli się na niego np. matematycy. Jednak taki był jego testament, ostatnia wola. Nie możemy jej zmieniać – wyjaśnia Michael Sohlman.
Dlaczego Nagrodę Nobla otrzymują pisarze, a nie np. wybitni muzycy? Jak tłumaczy przedstawiciel Fundacji, dziedziny, które w swoim testamencie wymienił Nobel, odzwierciedlały w dużej mierze jego zainteresowania i dziedziny, którymi sam się zajmował. - Nobel miał ambicje literackie. Bardzo chciał zostać poetą i pisarzem. Do pisania powrócił ponownie, gdy już dorobił się dużej fortuny – wyjaśnia Sohlman.
Regulamin przyznawania Nagród Nobla zezwala na przyznanie trzech nagród indywidualnych w danej dziedzinie. Laureatem może zostać też instytucja, co często dzieje się w przypadku Pokojowej Nagrody Nobla. - Generalnie jednak idea Nobla była taka, że wynalazek nie jest dziełem grupy. Autorem wizji jest zawsze indywidualność – tłumaczy Sohlman.
(ew/pap)