Radio, które zostało wynalezione pod koniec XIX wieku przez Włocha Guglielmo Marconiego, trafiło do stolicy Polski w 1925 roku. Od chwili swojego powstania Polskie Radio stało się jedną z najważniejszych instytucji odrodzonej Polski.
Ponieważ nie da się robić radia ogólnopolskiego tylko z Warszawy, wkrótce pojawiły się rozgłośnie regionalne w Krakowie (1927), Poznaniu (1927), Katowicach oraz Wilnie (1928).
95 lat Polskiego Radia. Zobacz serwis specjalny
Rozgłośnia we Lwowie
Nadajnik był słaby. Studio mieściło się w gmachu przy ulicy Batorego 6, a stacja nadawcza na terenie Targów Wschodnich. Stąd emitowano na antenę programy, które, początkowo słuchane z podejrzliwością, zdobyły niedługo najsilniejszą, po stolicy, pozycję w radiofonii polskiej. To nie prasa ani teatr, tylko właśnie radio przywróciło miastu Lwów jego dawne znaczenie.
- Tak się złożyło, że dyrektor Juliusz Petry umiał ściągnąć i zorganizować wokół siebie garstkę ludzi, którzy byli opętani mikrofonem. Zbieraliśmy i ratowaliśmy z zapomnienia przejawy folkloru miejskiego i udało nam się ustalić teksty znanych, popularnych we Lwowie piosenek, spisywaliśmy powiedzonka gwarowe, specjalny język batiarów i dowcipy nadsyłane z wszystkich stron - wspominał dr Czesław Halski.
27:13 Polskie Radio Lwów_1.mp3 Polskie Radio Lwów (cz.1) - audycja Witolda Zadrowskiego o lwowskim radiu. Archiwalna audycja Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
29:05 Polskie Radio Lwów_2 popr.mp3 Polskie Radio Lwów (cz.2) - audycja Witolda Zadrowskiego o lwowskim radiu. Archiwalna audycja Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
Radiostacja na początku miała moc 2 kW, po roku zwiększono ją do 16 kW, a w 1936 do 50 kW.
Jeden z pracowników Polskiego Radia Lwów wspominał, iż aby poinformować spikera, że mikrofon nie jest otwarty nie włączało się światełko, tylko trzeba było postukać w ścianę, wówczas otwierano mikrofon i spiker mógł przemówić.
Wesoła Lwowska Fala
Siłą rozgłośni lwowskiej były jej audycje. Nadawanej co tydzień od 1933 roku "Wesołej Lwowskiej Fali” słuchała cała Polska. Jej czołowymi postaciami był Szczepcio (Kazimierz Wajda) i Tońko (Henryk Vogelfänger) oraz Włada Majewska. Statystyki wykazywały, że to słuchowisko regularnie gromadziło przy radioodbiornikach blisko 6 milionów ludzi.
- To była audycja niby satyryczna, ale tak naprawdę publicystyczna, bo widocznie ta Polska zmieniająca się wtedy w latach trzydziestych potrzebowała też takiego bicza satyrycznego – mówił dziennikarz Krzysztof Michalski.
Kiedy we wrześniu 1939 roku wrogie wojska z zachodu i wschodu zagroziły miastu zespół Polskiego Radia opuścił Lwów i radiostacja zamilkła.
mk