27 maja o 22:33 czasu polskiego rakieta Falcon 9 z przylądka Canaveral na Florydzie wyniesie w przestrzeń kosmiczną załogowy pojazd Crew Dragon. Na jego pokładzie znajdą się dwaj amerykańscy astronauci: Doug Hurley i Robert Behnken. Ich celem będzie Międzynarodowa Stacja Kosmiczna.
Start wyścigu kosmicznego
Pierwszym sukcesem w eksploracji przestrzeni kosmicznej było umieszczenie sztucznego satelity Ziemi. Był nim radziecki Sputnik, który został wyniesiony na orbitę okołoziemską 4 października 1957 roku. Ten dzień okazał się przełomowy w eksploracji kosmosu i zapoczątkował rywalizację pomiędzy Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi, nazwaną wyścigiem kosmicznym.
– Motywacją dodatkową, która bardzo wzmocniła pierwotną motywację ciekawości człowieka była rywalizacja polityczna. Ona w tym przypadku przysłużyła się dobrej sprawie – mówił prof. Janusz Ziółkowski w audycji Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego" z 2014 roku.
Pierwszy człowiek w kosmosie
Głównym celem programów kosmicznych było wysłanie człowieka w przestrzeń kosmiczną. Amerykanie dążyli do tego od 1958 roku w ramach programu "Mercury". W ślad za nimi podążali Sowieci, którzy pod kryptonimem "Wostok" pracowali nad własnym lotem załogowym.
Palma pierwszeństwa w wyścigu przypadła Związkowi Radzieckiemu. 12 kwietnia 1961 roku pierwszy lot kosmiczny wykonał radziecki lotnik Jurij Gagarin na pokładzie rakiety Wostok 1. Kosmonauta okrążył Ziemię w trakcie 108 minut lotu.
– To rzeczywiście był szok, bo Amerykanie sądzili, że mają przewagę technologiczną nad całym światem, a w szczególności nad Związkiem Radzieckim. Ogłosili publicznie, że mają w planach posłać człowieka w kosmos i robią nabór astronautów. Program rosyjski był jedynie odpowiedzią na te amerykańskie deklaracje, bo Gagarin i jego koledzy zaczęli trening dopiero wiosną 1960 roku. Tylko że Rosjanie nie mówili, co planują – mówił prof. astronomii Paweł Moskalik w audycji "Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego" z 2011 roku.
Związek Radziecki przygotowywał się do niebezpiecznej misji w pośpiechu i zdołał wyprzedzić Stany Zjednoczone o niecały miesiąc. 5 maja 1961 roku Alan Shepard jako pierwszy Amerykanin znalazł się w kosmosie.
Niedługo później, 25 maja 1961 roku, prezydent Stanów Zjednoczonych John F. Kennedy zapowiedział, że do końca dekady Amerykanie doprowadzą do lądowania człowieka na Księżycu i bezpiecznego powrotu na Ziemię. NASA, amerykańska agencja kosmiczna, rozpoczęła program Apollo.
50. rocznica lądowania na Księżycu. Karol Wójcicki: słuchanie relacji radiowej z tego wydarzenia było niesamowitym przeżyciem
"Mały krok dla człowieka"
Po tej deklaracji wyścig kosmiczny nabrał przyspieszenia. Związek Radziecki zaczynał jednak tracić pierwszeństwo. Główną przyczyną zadyszki ZSRR okazała się nieefektywna gospodarka socjalistyczna, która nie pozwalała na opracowywanie coraz bardziej zaawansowanych technologii.
– Rosjanie wygrali pierwszy etap, potem jednak wyłożyli się na rzeczy dość prostej. W zakresie materiałowym i technologicznym Amerykanie zdecydowanie przebili Rosjan – powiedział prof. Jakub Zdzisław Lichański w audycji Polskiego Radia z 2011 roku.
Związek Radziecki potrafił wciąż odnosić propagandowe sukcesy. Jednym z nich było wysłanie 16 czerwca 1963 roku w kosmos pierwszej kobiety, Walentiny Tiereszkowej. To jednak Stany Zjednoczone były coraz bliżej wielkiego osiągnięcia, którym było lądowanie na Księżycu.
Udało się to ostatecznie 20 lipca 1969 roku. Wtedy to dwóch śmiałków, Neil Armstrong i Edwin "Buzz" Aldrin, w ramach misji kosmicznej Apollo 11 jako pierwsi ludzie stanęli na powierzchni Księżyca. Armstrong wypowiedział słowa, które przeszły do historii podboju Kosmosu - "To mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości".
Amerykanie powracali na Księżyc do 1972 roku, kiedy sukcesem zakończyła się ostatnia załogowa misja Apollo 17.
Przestrzeń kosmiczna stawała się coraz bardziej dostępna dla ludzi. Na początku lat 70. Związek Radziecki i Stany Zjednoczone założyły pierwsze stacje orbitalne, w których astronauci mogli przebywać przez dłuższy czas w przestrzeni kosmicznej. W 1978 roku radziecką stację Salut 6 odwiedził Mirosław Hermaszewski, jedyny do tej pory Polak, który znalazł się w kosmosie.
Obecnie jedyną działającą załogową stacją orbitalną jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, na którą wzniosą się astronauci na rakiecie Falcon 9.
sa