219 lat temu, 14 marca 1801 roku zmarł Ignacy Krasicki – biskup warmiński, najwybitniejszy pisarz polskiego Oświecenia. Autor poematów heroikomicznych, bajek, satyr, komedii i pierwszej polskiej powieści nowoczesnej – "Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki". Twórca "Monitora" – pierwszego nowoczesnego czasopisma moralno-politycznego w Polsce.
Blisko króla
Przyszedł na świat w Dubiecku. Niższe Seminarium Duchowne w Warszawie ukończył w wieku 19 lat. – Miał podobno od młodych lat nie tylko dar przekonywania, ale zjednywania sobie ludzi – mówił o Ignacym Krasickim Piotr Dmitrowicz w audycji Andrzeja Sowy w 2005 roku. – Nie było w tym nic, mówiąc nieładnie, z wazeliniarstwa, ale właśnie taka cecha, że ludzie go lubili, po prostu chcieli z nim przebywać.
W 1763 roku został sekretarzem prymasa Władysława Aleksandra Łubieńskiego i wówczas zaprzyjaźnił się z młodym Poniatowskim – przyszłym królem. Później został jednym z najbliższych współpracowników Stanisława Augusta. Był jego kapelanem, a już w grudniu 1766 otrzymał biskupstwo warmińskie, tytuł książęcy, godność senatora Rzeczypospolitej. Pod koniec życia został arcybiskupem gnieźnieńskim.
Uśmiechnięty Krasicki
– W popularnym myśleniu jest to poeta, który chciał wychowywać społeczeństwo – mówił dr Andrzej Guzek w audycji Bogumiły Prządki z 2005 roku. – Marzyło mu się nowoczesne społeczeństwo, które on wychowa, zmieni. Taki klucz dydaktyczny jest dla prawdziwej poezji zabójczy.
Według gościa Polskiego Radia rangę Krasickiego obniża także przypisywanie mu łatki twórcy literatury nie do końca poważnej. Nazywa się go bajkopisarzem, mistrzem satyry, więc autorem wszystkiego, co jest związane z zabawą i ironią.
– Zawsze się wydaje, że poezja satyryczna jest jednoznaczna – to jest dobre, to złe, to jest białe, to czarne, z tym walczymy, to chwalimy. Tutaj nie ma możliwości, nie ma przestrzeni na niejednoznaczności. Tymczasem Krasicki jest cały w tej wielkiej niejednoznaczności – podkreślał dr Andrzej Guzek.
Posłuchaj, jakie niejednoznaczności dostrzega w twórczości Ignacego Krasickiego gość Polskiego Radia.
Król ironii
Debiutował późno, bo w wieku 40 lat, jednym ze słynniejszych swoich utworów "Hymnem do miłości Ojczyzny". Najbardziej ceniony jest jego kunszt bajkopisarski. Doskonale posługiwał się satyrą i nie szczędził krytycznych i ironicznych uwag nawet samemu królowi.
Jego utwory często określa się jako mające charakter dydaktyczny. Jednak on sam bardzo często dochodzi w nich do konkluzji, że ludzi się nie da zmienić, a głupi nigdy nie stanie się mądrym. Krasicki nie uciekał od oceny duchowieństwa, klasy, do której sam przecież należał. Walkę dwóch zakonów opisał w poemacie heroikomicznym "Monachomachii", którą wydał anonimowo. Aby załagodzić dość ostrą reakcję ze strony kleru, napisał "Antymonachomachię". Dzięki wykorzystaniu satyry i ironicznego stylu poemat tylko pozornie odwoływał wcześniejsze zarzuty.
"Książę polskich poetów" Ignacy Krasicki obserwował rzeczywistość i doskonale obnażał ludzkie słabości: do alkoholu, hazardu i rozrzutności. Dzięki temu jego utwory są aktualne do dziś. Posłuchaj audycji.
mb