Pierwsza edycja w cieniu wojny
Już samo miejsce u podnóża Alp, na zachód od Nicei, nad malowniczą zatoką, gdzie główną promenadę miasta wyznacza bulwar La Croisette, biegnący wzdłuż zatoki, nieopodal mariny z pięknymi i ekskluzywnymi jachtami, ciągnących się plaż i portu z jednej strony, a z drugiej zabudowania z fasadami słynnych hoteli, od lat jest miejscem świętym dla ludzi świata filmu.
Dość powiedzieć, że festiwal narodził się wcześniej niż wskazany pierwszy rok jego edycji. Już pierwsze pomysły Festiwalu miały miejsce 8 lat wcześniej, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Jak podają oficjalne strony festiwalu, powstał on w odpowiedzi na Wenecki Festiwal pod nazwą "Venice Mostra", który był pierwszym w świecie tego typu wydarzeniem. W roku 1938 odbywała się jego szósta edycja i zgodnie i wbrew jury, dzięki silnym politycznym naciskom, wygrały dwa propagandowe filmy - nazistowski film "Olympia" reżyserowany przez ulubienicę Hitlera Leni Riefenstahl oraz włoski dramat wojenny "Luciano Serra, pilot" nakręcony przez Goffredo Alessandriniego. Wtedy jeszcze nagrody nosiły nazwę "Pucharu Mussoliniego" dla filmu włoskiego i dla filmu zagranicznego.
Plakat z pierwszej edycji Festiwalu Filmowego w Cannes z 1946 roku. Źr. Forum
Cannes kontra Wenecja
Na stronach Festiwalu w Cannes czytamy: "Decyzja ta wywołała oburzenie wśród członków reprezentujących kraje demokratyczne oraz Francję, Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, które opuściły "Mostrę", przysięgając nie wracać. Podczas powrotnej podróży pociągiem do Francji Philippe Erlanger, wciąż oszołomiony wydarzeniami, pomyślał o zorganizowaniu imprezy, która zastąpiłaby "Mostrę" i zaoferowała światu festiwal wolny od presji i ograniczeń. Po powrocie skontaktował się z władzami. Nie było czasu do stracenia – przed kolejnym konkursem w Wenecji potrzebny był konkurencyjny francuski festiwal".
Dalszym etapem powstawania Festiwalu w Cannes były trudne zabiegi polityczne władz Francji, by nie zepsuć stosunków z Włochami, ale też stworzyć wydarzenie poza głównym nurtem szerzącego się faszyzmu. Na stronach FF Cannes czytamy: "W czerwcu 1939 roku w mediach ogłoszono utworzenie festiwalu filmowego we Francji, wspieranego przez różne kraje producenckie, na czele ze Stanami Zjednoczonymi, którego otwarcie zaplanowano na 1 września – tego samego dnia co Mostra". I choć pozostało kilka miesięcy, to pierwszą jego edycję musiano odłożyć ze względu na wybuch wojny.
Na canneńskich stronach czytamy o dość ciekawym zdarzeniu i decyzji jeszcze przed tym planowanym pierwszym festiwalem: "A jednak do wydarzenia z 1939 roku nigdy nie doszło.
23 sierpnia, gdy oszołomiony świat dowiedział się o pakcie niemiecko-sowieckim, większość turystów opuściła Cannes. Pomimo powagi sytuacji, komisja festiwalowa zorganizowała prywatny pokaz jedynego filmu, który pojawił się na festiwalu, pierwszego w historii filmu w konkursie, "Dzwonnika z Notre-Dame" Williama Dieterle".
Tak oto Pakt Ribbentrop-Mołotow wpłynął także na historię filmu... wtedy wszyscy zdawali sobie sprawę, że musi dojść do wojny.
Stąd data Festiwalu Filmowego w Cannes przesunęła się aż o osiem lat i jego pierwsza edycja rozpoczęła się właśnie 20 września 1946 roku, a lato wtedy było niezwykle gorące i słoneczne, aż do ostatnich dni października.
Prestiżowa "Złota Palma"
Od samego początku otoczenie Festiwalu, piękne hotele, słynne kasyna, promenada, znani goście, tworzyły niesamowitą atmosferę święta filmu. Jednak to, czym ten Festiwal zasłynął to chyba najbardziej prestiżowa nagroda filmowa wśród filmowych festiwali na całym świecie. Nagroda, zwana "Złotą Palmą" stała się swego rodzaju upragnionym laurem dla filmowców, oprócz niej przyznawanych jest też wiele innych znaczących wyróżnień, bo jest i "Grand Prix" i "Prix de la mise en scène" za reżyserię, oczywiście także nagroda jury "Prix du Jury". Nagradzane są też scenariusz, role kobieca i męska, filmy, a to wszystko w dziedzinie filmów pełnometrażowych.
Filmy krótkometrażowe mają także swój laur: "Palme d'Or du Festival de Cannes − court métrage" i specjalną nagrodę jury. Kinowi debiutanci otrzymują "Caméra d'Or" czyli "Złotą Kamerę", są też nagrody za najlepszy film studencki, najlepszą ścieżkę dźwiękową czy najlepszego filmu w oryginalnym stylu.
Co ciekawe, jest też "Palm Dog", czyli Palma dla psa lub grupy psów, biorących udział w prezentowanych filmach konkursowych. Ta piękna nagroda została wprowadzona w 2001 roku przez Toby'ego Rose'a, londyńskiego dziennikarza i krytyka filmowego, który tak właśnie postanowił uhonorować wspaniałych psich aktorów. Co istotne, nagrodę może otrzymać także pies będący bohaterem filmu animowanego. Przykładem takiego animowanego bohatera jest choćby Dug z filmu "Odlot" z 2009 roku. Innych psich bohaterów z Canneńskimi Palmami możemy znaleźć w słynnych "Dogville" Larsa von Triera z 2003 roku - pies Moses, pies Baby Boy z "Wielki Liberace" Stevena Soderbergha z 2013 roku czy pies Sayuri z "Pewnego razu w Hollywood" Quentina Tarantino z 2019 roku.
Czasem historia, nawet ta, o której, jak nam się zdaje, dużo wiemy, potrafi nas zaskoczyć i to niezwykle pozytywnie. Od tej pory zwracajmy w filmach uwagę nie tylko na kobiece czy męskie kreacje, ale też... na te psie, wszak to nasi najlepsi przyjaciele. A inne zwierzęta? choćby koty? Koty są ponad to.
PP