Szczątki zmarłego w 1973 r. laureata literackiej nagrody Nobla chilijskiego poety Pabla Nerudy mogą zostać ekshumowane dla zbadania, czy nie został zamordowany z polecenia reżimu gen. Augusto Pinocheta - donosi "Daily Telegraph".
Neruda (1904-73) nagrodzony Noblem w 1971 r. był działaczem chilijskiej partii komunistycznej, dyplomatą i politykiem. Uchodzi za jednego z najwybitniejszych poetów XX wieku. Zmarł 23 września 1973 r. w wieku 69 lat, w 12 dni po wojskowym zamachu stanu, który odsunął od władzy socjalistycznego prezydenta Salvadora Allende, bliskiego przyjaciela pisarza.
Przyjaciele Nerudy chcą ekshumacji, by rozstrzygnąć wątpliwości dotyczące okoliczności, w których zmarł. Nie wykluczają, że Neruda mógł zostać otruty z polecenia Pinocheta, lub jego ludzi.
Na świadectwie zgonu Nerudy jako powód śmierci podano raka prostaty. Jednak późniejsze dochodzenie ws. jego śmierci wykazało, że powodem śmierci był atak serca - pisze "Daily Telegraph" powołując się na Eduardo Contrerasa, prawnika reprezentującego chilijską partię komunistyczną.
Kierowca noblisty Manuel Araya twierdzi, że Nerudzie dano "tajemniczy zastrzyk" w czasie wizyty w szpitalu w Sandiego, gdzie leczył się na raka. Neruda został zatrzymany w szpitalu i zastrzyk zaaplikowano mu we śnie - twierdzi kierowca. Zanim zmarł zatelefonował do kierowcy, powiedział mu o tym i prosił by go zabrał ze szpitala.
Członkowie chilijskiej partii komunistycznej złożyli wniosek do sądu rozpatrującego łamania praw człowieka w okresie rządów gen. Augusto Pinocheta (1973-90) domagając się ekshumacji szczątków Nerudy dla wyjaśnienia wątpliwości wokół okoliczności jego śmierci.
Sąd bada ogółem 725 przypadków śmierci osób, które miały zginąć za rządów Pinocheta z rąk jego ludzi. Inne doniesienia mówią o zabiciu 1,2-1,3 tys. ludzi, internowaniu ok. 80 tys. i torturowaniu ok. 30 tys.
Neruda zmarł w tym samym szpitalu w Sandiego, gdzie w 1982 r. po operacji przepukliny zmarł były prezydent Chile Eduardo Frei. Rodzina Freia także ma obawy, że mógł on zostać otruty, ponieważ zmarł w czasie, gdy wyrastał na czołowego opozycjonistę gen. Pinocheta.
Fundacja Pabla Nerudy sprawująca pieczę nad artystyczną spuścizną poety odniosła się sceptycznie do twierdzeń Manuela Arai wskazując, iż nie ma on żadnych dowodów poza swoim subiektywnym przekonaniem.