Buława, to broń obuchowa używana do rozbijania hełmów przeciwników. Z czasem przeistoczyła się w symbol władzy i wysokiego miejsca w hierarchii wojskowej. Można założyć, że wywodzi się w linii prostej od maczugi – jednego z pierwszych rodzajów broni używanych przez człowieka. Najstarsze znane buławy pochodzą z czasów starożytnych Sumerów. Liczne znaleziska pochodzące z tego okresu przedstawiają wodzów armii dzierżących buławy. Odnaleziono też ich kamienne głowice.
Od broni do symbolu władzy
Broń ta nie przyjęła się w kulturze zachodniej, a do Polski przywędrowała ze wschodu. Swoją zawrotna karierę jako oznaka władzy zaczęła w czasach Stefana Batorego, kiedy stała się wyróżnikiem hetmanów i królów. Poza Polską używano jej również na Węgrzech i w państwie moskiewskim skąd, prawdopodobnie, trafiła do naszego kraju. Buława składała się przeważnie z trzonka wykonanego z drewna i kulistej lub gruszkowatej głowicy – kamiennej lub wykonanej z metalu. Zdarzały się również kute w całości z metalu – głównie bojowe. Buławy jako insygnia władzy były bogato zdobione: trzonek obijano blachą ze szlachetnego kruszcu, a głowicę pokrywano zdobieniami i szlachetnymi kamieniami. Mistrzami w ich wykonywaniu byli Persowie oraz, mniej cenieni, Turcy. Większość polskich buław pochodziła właśnie z tych krajów, choć z czasem umiejętność ich wyrobu posiedli również lwowscy Ormianie. W ikonografii z okresu I Rzeczypospolitej większość hetmanów było przedstawianych z buławą w dłoni.
Pierwsza buława w II RP
W odrodzonej Rzeczypospolitej najwyższym stopniem wojskowym był marszałek Polski, a jego wyróżnikiem stała się również buława. 19 marca 1920 Józef Piłsudski przyjął dla siebie i zatwierdził jako Naczelny Wódz stopień Pierwszego Marszałka Polski. Z prośbą o przyjęcie stopnia wystąpiła Ogólna Komisja Weryfikacyjna "w dowód czci i hołdu dla Wodza naczelnego". Ogólna Komisja Weryfikacyjna działała na podstawie Ustawy z dnia 2 sierpnia 1919 r. "o ustaleniu starszeństwa i nadaniu stopni oficerskich w wojsku polskiem".
Konkurs na projekt buławy marszałkowskiej zorganizował w 1920 roku Komitet Wykonawczy – w jego skład wchodzili przedstawiciele wojskowych komisji weryfikacyjnych. W konkursie wzięło udział wielu wybitnych artystów plastyków. Zwyciężył Mieczysław Kotarbiński, profesor Działu Zdobnictwa i Grafiki Uniwersytetu Wileńskiego, który zaprojektował także Order Krzyża Niepodległości. Srebrną, cyzelowaną złotem buławę wykonała warszawska firma Gontarczyka.
Uroczystość wręczenia buławy odbyła się 14 listopada 1920 roku w Warszawie na placu Zamkowym. Mszę celebrował biskup polowy Stanisław Gall, buławę zaś poświęcił kardynał Aleksander Kakowski. Mowę wygłosił najstarszy generał Wojska Polskiego Karol Durski-Trzaska, dawny komendant Legionów Polskich z ramienia Austrii, prywatnie skonfliktowany z Piłsudskim. Wręczenia symbolu władzy wojskowej Piłsudskiemu dokonał Jan Żywek z 5. Pułku Piechoty tzw. Zuchowatych, najmłodszy kawaler Orderu Virtuti Militari.
Kolejnym posiadaczem buławy był Edward Śmigły-Rydz. 10 listopada 1936 prezydent Mościcki mianował go generałem broni i jednocześnie Marszałkiem Polski oraz odznaczył Orderem Orła Białego. Buławę marszałkowską poświęcono w kaplicy Zamku Królewskiego w Warszawie. Uroczystość przekazania jej Śmigłemu-Rydzowi miała miejsce na dziedzińcu Zamku.
Prezydent Ignacy Mościcki wręcza buławę marszałkowską Edwardowi Śmigłemu-Rydzowi, 10.11.1936
W okresie międzywojennym nominację marszałkowską wręczono również Ferdinandowi Fochowi, francuskiemu marszałkowi, bohaterowi I wojny światowej, jednak brak źródeł potwierdzających wręczenie mu buławy.
Kryminał z buławą w tle
Buława Piłsudskiego wywieziona do Anglii przetrwała wojnę. Po kilkudziesięciu latach powróciła do kraju i czeka, by zająć godne miejsce w planowanym muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Losy buławy Śmigłego-Rydza są bardziej skomplikowane. W 1941 roku została zdeponowana na Węgrzech, gdy Marszałek udawał się do kraju. Po 30 latach powróciła do Polski, a w 1983 roku została do Skarbca na Jasnej Górze jako dar wobec braku spadkobierców marszałka. Jedenaście lat później została wraz z szablą oficerską Marszałka wypożyczona na wystawę przez Krystiana Waksmundzkiego, Komendanta Naczelnego Związku Legionistów Polskich. Pamiątki miały zostać zwrócone po 2 tygodniach. Okres ten przedłużono do miesiąca. Pomimo to buława i szabla nie powróciły na Jasną Górę. W związku z podejrzeniem o zawłaszczenie rozpoczęto dochodzenie, które, wobec odmowy zwrotu przedmiotów przez podejrzanego, zakończyło się sprawą sądową. W 1999 roku Waksmundzkiego skazano na 2 lata pozbawienia wolności. Karę zawieszono ze względu na zły stan zdrowia skazanego, który stawił się w celu jej odbycia rok później. W 2001 roku Krystian Waksmundzki warunkowo wyszedł na wolność ułaskawiony pod rygorem oddania buławy oraz szabli. Nie uczynił tego do tej pory. Los pamiątek po Marszałku jest nieznany.