Iran nazywa "prowokacją" pomysł wysłania misji wojskowych konwojujących tankowce w Zatoce Perskiej. Według rzecznika irańskiego rządu kraje europejskie uczestniczące w brytyjskiej misji doprowadzą do eskalacji napięcia regionie Bliskiego Wschodu.
"Kraje europejskie, które zamierzają stworzyć misję w regionie Zatoki Perskiej wysyłają Teheranowi wrogie przesłanie" - stwierdził Ali Rabiei. Podkreślił, że europejska flota w Zatoce to "wrogi sygnał i prowokacja zwiększająca napięcie".
Brytyjski pomysł wysłania statków wojskowych, które miałyby ochraniać tankowce przewożące ropę naftową z krajów Zatoki Perskiej poparły Francja Włochy i Dania. Propozycja stworzenia takiej koalicji jest następstwem zatrzymania w ubiegłym tygodniu przez Iran brytyjskiego tankowca "Stena Impero". Zdaniem komentatorów zatrzymanie to odwet Teheranu za przejęcie irańskiego statku w rejonie Gibraltaru.
W Genewie spotykają się dzisiaj przedstawiciele krajów, które w 2015 roku podpisały pakt nuklearny z Iranem. Oprócz Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii w konferencji uczestniczą przedstawiciele Rosji i Chin. W ubiegłym roku z umowy nuklearnej wycofały się Stany Zjednoczone co spowodowało gwałtowny wzrost napięcia między Teheranem a Waszyngtonem.
Według agencji ISNA szef irańskiej Agencji Atomowej Ali Akbar Salehi zapowiedział w Genewie, że jego kraj przywróci produkcję tak zwanej ciężkiej wody w reaktorze nuklearnym w Araku. Ciężka woda może być wykorzystywana przy produkcji broni nuklearnej.
IAR/ks