Niedawno władze w Pradze ujawniły ustalenia wywiadowcze o tym, że agenci rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU dokonali zamachu na skład amunicji na Morawach w 2014 roku. Czechy wyrzuciły 18 Rosjan, Moskwa nakazała wyjazd 20 Czechom.
Przewodniczący Rady Europejskiej napisał, że decyzja rosyjskich władz dotycząca "nieprzyjaznych państw" jest kolejnym krokiem zaogniającym i podważającym stosunki dyplomatyczne. "Na nic zdadzą się próby podziału Unii Europejskiej. Pełna solidarność z Czechami"- dodał Charles Michel i wezwał do Rosję do przestrzegania Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych.
W geście solidarności z Czechami kilka unijnych krajów wyrzuciło Rosjan, ale nie było wspólnej europejskiej odpowiedzi i na razie - jak wynika z wypowiedzi unijnych dyplomatów - nie będzie. Nie wydaje się też, aby w najbliższym czasie była zgoda na zaostrzenie sankcji wobec Rosji, choć zaapelował o to niedawno Parlament Europejski i lobbuje za tym kilka państw, w tym Polska.
IAR/ks