Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości po podpisaniu ustawy o obronie ojczyzny zacytował słowa Lecha Kaczyńskiego: "na armii nie wolno oszczędzać, armia kosztuje całe społeczeństwo, kosztuje podatników, ale jest to konieczne. Jak bardzo jest to konieczne, przekonaliśmy się w ostatnich dniach. Musimy mieć siły godne 40-milionowego kraju w środku Europy o trudnym położeniu geograficznym. Mamy świetnych sojuszników, ale obronić musimy się umieć także i sami".
Dodał, że te słowa zostały wypowiedziane parę dni po wielokrotnie cytowanej wypowiedzi z Gruzji i były jej uzupełnieniem oraz rozszerzeniem.
Wielki testament
- Modernizacja i stałe zwiększanie gotowości i sprawności bojowej polskiej armii to wielki testament, który zostawił nam prezydent Lech Kaczyński wraz z obowiązkiem starania się o to, by tutaj w Polsce były siły sojusznicze, bo to są elementy, które są zbieżne, które są wspólne i które, nie miał wtedy wątpliwości, powinny były być realizowane jednocześnie - oświadczył Andrzej Duda.
Prezydent mówił, że podpisana przez niego ustawa "wytycza drogę na przyszłość dla rozwoju polskich sił zbrojnych w szerokim tego słowa znaczeniu: pełnego ich funkcjonowania, także i obronności narodowej".
Podkreślał, że "to nie jest akt prawny, który został stworzony dlatego, że Rosja zaatakowała Ukrainę". - To jest akt prawny, który został stworzony, dlatego że przewidywaliśmy, że Rosja może zaatakować Ukrainę, tak jak to kiedyś wskazał prezydent Lech Kaczyński - powiedział.
Rosja: imperialna i żarłoczna
- Niestety spodziewaliśmy się tego, że może to nastąpić i że w związku z tym my w przyszłości możemy być kolejnym celem napaści żarłocznej, imperialnej Rosji - ocenił. Prezydent wyraził nadzieję, że ustawa ta "będzie realizowana z powodzeniem przez polskich polityków niezależnie od barw politycznych".
Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej ustawy. - Dziękuję wszystkim tym, którzy nad tą ustawą w ostatnim czasie pracowali, dziękuję za życzliwe podejście. Dziękuje za to, że pokazaliśmy także całemu polskiemu społeczeństwu, ale może przede wszystkim polskiemu wojsku, naszym żołnierzom, że Polska jest jedna, wspólna i przede wszystkim polska - podkreślił prezydent.
"WOT to sukces społeczny"
Podziękowania przypadły również byłemu ministrowi obrony Antoniemu Macierewiczowi za utworzenie Wojsk Oborny Terytorialnej. - "Okazały się one sukcesem, nie tylko sukcesem militarnym, nie tylko sukcesem bezpieczeństwa antykryzysowego w Polsce, ale przede wszystkim także i sukcesem społecznym, wzajemnej pomocy, poczucia bezpieczeństwa - podkreślił.
Wyraził też zadowolenie i wdzięczność za zakupy dla polskiej armii, które nadzorował obecny minister obrony Mariusz Błaszczak. Wymienił w tym kontekście armatohaubice KRAB, moździerze RAK, wyrzutnie rakiet PIORUN. Jak dodał prezydent, wszystkie te działania były realizowane z głębokim poczuciem tego, że cały czas to jest za mało, że Polska potrzebuje więcej.
- Niech żyje wolna, niepodległa i suwerenna Ukraina. Niech żyje Polska. Niech pan Bóg ma w opiece naszą ojczyznę - zakończył prezydent.
IAR/PP/ho