Redakcja Polska

Prezydent Duda na Wawelu: wszyscy, którzy zginęli pod Smoleńskiem, byli bardzo zasłużeni dla Polski

10.04.2023 11:36
- 13 lat minęło od tamtego 10 kwietnia. Jest naszym zwyczajem, że spotykamy się o poranku w Katedrze Wawelskiej, by oddać hołd, wspomnieć panią prezydentową, pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak i wszystkich, którzy zginęli pod Smoleńskiem - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda na Wawelu oddał hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim
Prezydent Andrzej Duda na Wawelu oddał hołd Lechowi i Marii KaczyńskimFoto: Łukasz Gągulski/PAP

Prezydent Andrzej Duda w 13. rocznicę katastrofy smoleńskiej przybył na Wawel, by oddać hołd spoczywającej w krypcie katedry parze prezydenckiej: Lechowi i Marii Kaczyńskim.

13 lat minęło od tamtego 10 kwietnia. Jest już naszym zwyczajem, że tutaj spotykamy się zawsze o poranku w Katedrze Wawelskiej (...), żeby pomodlić się, oddać hołd, po to żeby wspomnieć zarówno panią prezydentową, pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak i wszystkich, którzy wtedy zginęli pod Smoleńskiem, naszych przyjaciół - jak zawsze powtarzamy - ludzi oddanych Rzeczpospolitej, oddanych sprawie Polski, którzy tam pojechali wtedy, by oddać hołd naszym oficerom pomordowanym przez Sowietów w Katyniu - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Jak podkreślił, "to byli ludzie dla Polski bardzo zasłużeni, którzy dużo dla niej zrobili i do dzisiaj wielki żal pozostaje, że nie mogli dalej kontynuować swojego dzieła, nie mogli dla Polski dalej pracować". - Robimy co w naszej mocy, żeby te sprawy dalej prowadzić - mam nadzieję - tak, jak oni by sobie wyobrażali - wskazał.

13. rocznica katastrofy smoleńskiej

Prezydentowi podczas uroczystości o charakterze prywatnym towarzyszyli zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik i sekretarz stanu w KPRP Wojciech Kolarski. Do Krakowa przyjechała także Marta Kaczyńska z dziećmi. W katedrze odprawiona została msza święta. Potem prezydent złożył wieniec przed sarkofagiem pary prezydenckiej.

Prezydent Andrzej Duda po uroczystości w katedrze na Wawelu udał się na krakowskie cmentarze: Rakowicki, Salwatorski i Bielany, gdzie każdego roku składa kwiaty i modli się przy grobach spoczywających tam ofiar katastrofy smoleńskiej.

Na cmentarzu Rakowickim pochowani są: prezes IPN Janusz Kurtyka, wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer, prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Sariusz-Skąpski, generał, dowódca Wojsk Specjalnych Włodzimierz Potasiński i poseł PSL Wiesław Woda.

Na cmentarzu Salwatorskim spoczywa działaczka Federacji Rodzin Katyńskich Ewa Bąkowska, wnuczka zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego; oraz generał, dowódca Wojsk Specjalnych Bronisław Kwiatkowski. Na Bielanach pochowany jest poseł PiS Zbigniew Wassermann.

Z Krakowa prezydent uda się do Warszawy, by także w stolicy upamiętnić ofiary w 13. rocznicę tragedii smoleńskiej.

***

10 kwietnia przypada 13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Tego dnia w 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

IAR/PAP/ho

Polacy planują wystrzelenie kolejnych satelitów na orbitę

09.04.2023 17:07
Polscy inżynierowie nie chcą powielać zagranicznych rozwiązań, tylko tworzyć nowe - zapewnia w rozmowie z Polskim Radiem prezes Polskiej Agencji Kosmicznej profesor Grzegorz Wrochna. W tym roku planowo na orbitę trafi kolejnych pięć polskich satelitów.

"Kolejny krok ku zwycięstwu". Wołodymyr Zełenski podkreśla znaczenie wizyty w Polsce

09.04.2023 17:47
Moja wizyta w Warszawie to kolejny krok ku zwycięstwu - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podziękował za życia ratowane dzięki polsko-ukraińskiej solidarności.

Rosyjska armia ostrzelała Zaporoże. "Tak państwo terrorystyczne świętuje Niedzielę Palmową"

10.04.2023 09:33
Podczas nocnego rosyjskiego ostrzału Zaporoża na południowym - wschodzie Ukrainy, zginęły dwie osoby - mężczyzna i jego 11-letnia córka. W ich dom - jak poinformował w wieczornym wystąpieniu w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski - trafiła jedna z rosyjskich raket typu S-300, którymi okupant zaatakował miasto.