Kondycja finansowa niedawnego monopolisty na rynku surowców energetycznych słabnie z roku na rok. W pierwszych miesiącach rosyjskiej inwazji na Ukrainę, gdy Unia Europejska nałożyła na Rosję pierwsze pakiety sankcji Gazprom musiał zmniejszyć dostawy surowca o prawie 27 procent.
Sankcje uderzyły
Jak wynika z raportów finansowych za pierwsze półrocze 2023 roku możliwości sprzedaży gazu spadły jeszcze bardziej i koncern musiał zmniejszyć wydobycie o kolejne miliardy metrów sześciennych. Portal Meduza przypomniał, że w pierwszym roku wojny, zyski Gazpromu zmniejszyły się trzykrotnie w stosunku do 2021 roku.
00:39 12576996_1.mp3 Rosyjski koncern Gazprom musiał zmniejszyć wydobycie gazu o 25 procent o szczegółach reporter Polskiego Radia Maciej Jastrzębski
Niemcy, a gazociąg Nord Stream
Tymczasem Niemcy prowadzą prace nad osuszaniem i zabezpieczeniem nitek gazociągów Nord Stream zniszczony w wyniku eksplozji jesienią 2022 roku. O działaniach poinformował dyrektor finansowy spółki energetycznej E.ON, Marc Spieker. Jego wypowiedź ożywiła dyskusję na temat wznowienia przesyłu rosyjskiego gazu do Niemiec.
Przypomnijmy, że dostawy gazociągiem Nord Stream 1 zostały przerwane przez Gazprom pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Nord Stream II nigdy zaś nie został uruchomiony, ponieważ władze niemieckie zrezygnowały z dostaw błękitnego paliwa tą drogą. Po wybuchu rosyjskiej agresji na Ukrainę jesienią obie rury zostały uszkodzone przez eksplozje, których sprawców jeszcze nie ustalono, choć teorii jest wiele. Śledztwa w tej sprawie trwają w Niemczech, Szwecji i Danii.
Niemcy i UE nie kupują rosyjskiego gazu przesyłanego rurociągiem, a lew przypadku skroplonego gazu ziemnego z Rosji brakuje już takiej stanowczości wśród polityków.
IAR/PR24/dad