Nieruchomość przekazał wojsku powiat grajewski. Przekazał też kolejną, gdzie w przyszłości będą budowane mieszkania dla żołnierzy. Kończą się prace projektowe dotyczące jednostki w pobliskim Grajewie, która będzie jednostką stacjonarną. Łącznie w Wojewodzinie i Grajewie będzie ma służyć ok. 700 żołnierzy. - Możemy powiedzieć z satysfakcją, że Wojsko Polskie jest tu, w powiecie grajewskim, jest w Wojewodzinie - mówił Błaszczak, który symbolicznie przekazał żołnierzom flagę państwową wciągniętą następnie na maszt otwartej jednostki. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, w tym powiatu grajewskiego i Grajewa.
Błaszczak podkreślił, że celem tworzenia 1. Dywizji Piechoty Legionów jest "odstraszenie agresora na kierunku grodzieńskim". "Budujemy silne Wojsko Polskie rozlokowane w tej części naszego kraju" - mówił szef MON. - My nie przyjmujemy do wiadomości koncepcji obrony Polski na Wiśle. Każdy skrawek polskiej ziemi ma być broniony i będzie broniony, jeżeli byłaby taka potrzeba. Będzie broniony dzięki żołnierzom Wojska Polskiego, którzy mają nowoczesny sprzęt (...), którzy są liczebnie tak silni, żeby mogli sprostać tym wyzwaniom - powiedział minister.
- Oczywiście chodzi o odstraszenie agresora, nikt nie chce wojny. Ale żeby nie doszło do wojny, trzeba mieć silne wojsko polskie. A więc chcesz pokoju, szykuj się do wojny, to jest ta maksyma, którą wcielamy w życie - mówił.
Zwrócił uwagę, że "są tacy, którzy mówią, że co najmniej 300-tysięczne Wojsko Polskie jest niemożliwe". - Nieprawda. Trzeba tylko chcieć i dążyć do osiągniecia tego celu - podkreślił Błaszczak.
Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa
Zaznaczył, że w poniedziałek rozpocznie się 8. i ostatnia w tym roku edycja dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - I to będzie rekordowa edycja, bo ponad 8 tys. ochotników zgłosiło się na ten podstawowy kurs w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Dokładnie 8315 kandydatów na żołnierzy Wojska Polskiego - powiedział szef MON. - Jestem dumny z tego, że młodzi polscy patrioci zgłaszają się do tego, żeby służyć w Wojsku Polskim. To jest naprawdę bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa naszego kraju - dodał Błaszczak.
Szef MON podkreślał, że nowa jednostka ma znaczenie również dla lokalnej społeczności i będzie też swoistym impulsem gospodarczym w skali lokalnej; wyraził wdzięczność za "modelową współpracę" z samorządami przy jej tworzeniu; dziękował za jednomyślną uchwałę rady powiatu grajewskiego o przekazaniu nieruchomości. - W związku z tym w ciągu bardzo krótkiego czasu zorganizowaliśmy jednostkę wojskową - mówił Błaszczak.
Iwanowski: było tu pole kukurydzy
- Można powiedzieć, że jeszcze dwa miesiące temu było tu - w przenośni - pole kukurydzy, a dzisiaj jest rozwijająca się jednostka wojskowa - dodał dowódca 1. Dywizji Piechoty Legionów gen. dyw. Norbert Iwanowski.
Przypominał, że podobne jednostki zostały już wcześniej otwarte w Kolnie i Czerwonym Borze; Kolno oraz Grajewo i Wojewodzin będą lokalizacjami brygady zmotoryzowanej, która ma być bardzo mobilna, wyposażona w transportery opancerzone Rosomak, czołgi K2 i armatohaubice K9.
Gen. Iwanowski przypomniał też, że 1. Dywizja Piechoty Legionów, to dwanaście oddziałów i samodzielnych pododdziałów i piętnaście lokalizacji; pierwszy etap tworzenia dywizji, to województwo podlaskie
PAP/IAR/dad