Komisja Europejska w najbliższy wtorek ma zgodzić się na przedłużenie bezcłowego handlu z Ukrainą do czerwca przyszłego roku, mimo sprzeciwu polskiego ministra rolnictwa i polskiego komisarza.
00:54 12757907_1.mp3 KE ma zgodzić się na przedłużenie bezcłowego handlu z Ukrainą, mimo sprzeciwu Polski (IAR/Beata Płomecka)
Nie będzie ograniczeń dla wrażliwych produktów, co obaj postulowali - usłyszała w Komisji Europejskiej brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. To jednak nie kończy prac nad przepisami w tej sprawie, by propozycja weszła w życie muszą ją jeszcze zatwierdzić unijne kraje i Europarlament.
Bezcłowy handel z Ukrainą
Na przedłużenie bezcłowego handlu naciskały władze w Kijowie, a większość komisarzy uważa, że należy pomóc Ukrainie, która toczy wojnę z rosyjskim najeźdźcą. W przyszłym tygodniu, po posiedzeniu Komisji Europejskiej, jej szefowa Ursula von der Leyen leci do Davos, gdzie ma spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i przekazać mu tę decyzję.
Polska uważa natomiast, że liberalizacja handlu z Ukrainą powinna być stopniowa. Minister rolnictwa Czesław Siekierski pisał o tym w liście do Komisji, o którym informowała kilka dni temu brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Polski minister postulował też wyłączenie z przepisów o wolnym handlu najbardziej wrażliwych produktów, powodujących największe zakłócenia na unijnych rynkach i powrót do kontyngentów. Do takich produktów Polska zalicza cukier, mięso drobiowe i jaja. Także komisarz Janusz Wojciechowski postulował ograniczenia ilościowe wielu produktów z Ukrainy.
IAR/dad