Redakcja Polska

Donald Trump oficjalnie kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta. J.D. Vance - na wiceprezydenta

16.07.2024 10:31
Donald Trump został formalnie kandydatem amerykańskiej Partii Republikańskiej w listopadowych wyborach prezydenckich. Prawie 2400 delegatów z całych Stanów Zjednoczonych oddało głos na byłego prezydenta. Kandydat na wiceprezydenta J.D.Vance został wybrany przez aklamację. Vance to jeden z największych przeciwników pomocy dla Ukrainy.
Donald Trump i JD Vance
Donald Trump i JD VancePAP/EPA/JIM LO SCALZO

Jak ogłosił przewodzący ceremonię spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, Trump otrzymał wszystkie 2 387 głosów delegatów. Trump otrzymał wszystkie głosy, bo jego rywale w republikańskich prawyborach, w tym jego główna konkurentka Nikki Haley, pozwoliła swoim delegatom oddać głos na byłego prezydenta.


Posłuchaj
00:45 13097523_1.mp3 Donald Trump został formalnie kandydatem amerykańskiej Partii Republikańskiej w listopadowych wyborach prezydenckich. Materiał Marka Wałkuskiego (IAR)

 

Tuż przed głosowaniem Trump ogłosił swojego kandydata na prezydenta. Został nim 39-letni senator z Ohio J.D. Vance, znany szerzej przede wszystkim jako autor bestselleru "Elegia dla bidoków", opisu swoich ubogich rodzinnych stron w Appalachach w stanie Kentucky, która była interpretowana jako wyjaśnienie popularności Trumpa wśród klasy robotniczej.

- Książka J.D. (...) stała się głównym bestsellerem i filmem, ponieważ broniła ciężko pracujących mężczyzn i kobiet w naszym kraju. J.D. ma za sobą bardzo udaną karierę biznesową w dziedzinie technologii i finansów, a teraz podczas kampanii będzie silnie skupiony na ludziach, dla których tak wspaniale walczył, czyli amerykańskich robotnikach i rolnikach w Pensylwanii, Michigan, Wisconsin, Ohio, Minnesocie i wielu innych - oznajmił Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym TRUTH Social. Jego wybór został potwierdzony wkrótce potem przez delegatów przez aklamację.

Dla Vance'a "America First" nie jest tylko hasłem

- Dla J.D. Vance'a hasło "America First" nie jest tylko hasłem, jest jego Gwiazdą Polarną (...) On wie, co to znaczy żyć w biedzie, zapomnianym przez polityków w Waszyngtonie. On zapewni, że żaden Amerykanin nie zostanie więcej zapomniany - powiedział przedstawiający go kandydat partii do Senatu Bernie Moreno.

Vance, który karierę polityczną rozpoczął dopiero w 2020 r., kiedy został wybrany na senatora, od początku był wymieniany wśród faworytów w gronie potencjalnych kandydatów. Choć jeszcze przed wyborami w 2016 r. były finansista był ostrym krytykiem Donalda Trumpa, twierdząc, że może stać się "amerykańskim Hitlerem", dziś jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników byłego prezydenta i jednym z liderów populistycznego skrzydła partii. Odkąd objął mandat senatora, stał się też jednym z najgłośniejszych przeciwników pomocy Ukrainie, twierdząc podczas jednego z wywiadów, że "nie obchodzi go", co się stanie z Ukrainą. W drodze do prezydentury senator pokonał przedstawicieli tradycyjnego skrzydła partii, w tym senatorów Marco Rubio i Tima Scotta oraz gubernatora Douga Burguma. Vance miał mieć poparcie m.in. syna prezydenta, Donalda jr.

Vance "ekstremistą"

Wybór Trumpa ostro skrytykował sztab kampanii prezydenta Bidena, przedstawiając Vance'a jako ekstremistę, który będzie dążył do całkowitego pozbawienia kobiet prawa do aborcji i który przyznał, że na miejscu wiceprezydenta Mike'a Pence'a nie zatwierdziłby wyniku wyborów w 2020 r.

Poniedziałkowe głosowanie podczas konwencji było formalnością, które przypieczętowało wygranie przez Trumpa wewnątrzpartyjnej rywalizacji. Podczas ogłaszania swoich głosów, szefowie delegacji poszczególnych stanów kilkakrotnie przywoływali zamach na byłego prezydenta i jego wypowiedziane tuż po nim słowa, "walczcie, walczcie, walczcie".

Jednym z najciekawszych i symbolicznych momentów było zabranie głosu przez szefa delegacji z Kentucky, wieloletniego lidera Republikanów w Senacie Mitcha McConnella. Zwaśniony w przeszłości z Trumpem przedstawiciel partyjnego establishmentu i częsty krytyk Vance'a został wybuczany przez resztę delegatów. Rozpoczęta w poniedziałek konwencja w Milwaukee potrwa do czwartku, zakończy ją przemówienie samego Donalda Trumpa.

Podczas konwencji wśród mówców będą m.in. członkowie rodziny Trumpa, kontrowersyjny prawicowy publicysta Tucker Carlson, nieformalna liderka skrajnej frakcji w Kongresie Marjorie Taylor Greene, znany z prorosyjskich poglądów przyjaciel Elona Muska David Sacks, a także rywale Trumpa pokonani przez niego w prawyborach, Ron DeSantis i Nikki Haley.


PAP/IAR/dad

Joe Biden wygłosił orędzie do Amerykanów. "Rozstrzygamy spory przy urnach, nie za pomocą kul"

15.07.2024 10:24
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden potępił próbę zamachu na Donalda Trumpa i wszelkie inne formy politycznej przemocy. W telewizyjnym orędziu do Amerykanów Joe Biden wezwał do jedności i obniżenia temperatury debaty politycznej.

Rosja może przygotowywać prowokacje na granicach Polski

15.07.2024 11:31
Rosja może przygotowywać prowokacje na granicach Polski - ostrzegają białoruscy opozycjoniści. Doniesienia na ten temat od tygodnia pojawiają się w przestrzeni publicznej. Część ekspertów nie wyklucza, że mogą to być informacje spreparowane przez kremlowską propagandę, aby zdestabilizować sytuację na granicach Rosji i Białorusi z państwami NATO.

"New Yorker" po zamachu na Trumpa: ostrzeżenie Roberta F. Kennedy'ego jest aktualne i dziś

15.07.2024 17:36
Po sobotnim zamachu na Donalda Trumpa komentator magazynu "New Yorker" David Remnick przywołał słowa Roberta Kennedy'ego, kandydata na prezydenta USA, wygłoszone dzień po zabójstwie Martina Luthera Kinga w 1968 roku. "Czy jest z nami polityk zdolny do wyprowadzenia społeczeństwa ze spirali przemocy?" - pyta Remnick.