Redakcja Polska

Joe Biden wygłosił pożegnalne orędzie. "W Ameryce tworzy się oligarchia"

16.01.2025 10:50
W Ameryce tworzy się oligarchia, która posiada ogromne bogactwo, władzę i wpływy, co zagraża naszej demokracji i wolnościom - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden w pożegnalnym orędziu do narodu. Biden wezwał też do wprowadzenia konstytucyjnych poprawek, by odebrać immunitet prezydentom.
Joe Biden
Joe BidenPAP/EPA/MANDEL NGAN / POOL

Ostrzeżenia przed zagrożeniami dla demokracji były głównym motywem ostatniego orędzia do narodu odchodzącego prezydenta. Biden stwierdził, że choć życzy przyszłej administracji dobrze i "nie ma wątpliwości, że Ameryka jest w pozycji, by dalej odnosić sukcesy, to chce ostrzec też Amerykanów o rzeczach, które wprawiają go w wielki niepokój.

Rządy oligarchów

- Istnieje niebezpieczna koncentracja władzy w rękach bardzo niewielu ultrabogatych ludzi. Konsekwencje ich nadużyć władzy, jeśli pozostaną niepowstrzymane, są niebezpieczne" - powiedział Biden. - Dziś w Ameryce tworzy się oligarchia, która posiada ogromne bogactwo, władzę i wpływy, co dosłownie zagraża całej naszej demokracji, naszym podstawowym prawom i wolnościom oraz szansom dla każdego człowieka - dodał.


Posłuchaj
00:46 13418319_1.mp3 Prezydent Joe Biden wyraził przekonanie, że osiągnięcia jego prezydentury będą widoczne w kolejnych latach i dziesięcioleciach. Materiał Marka Wałkuskiego (IAR)

 

Choć prezydent nie wymienił nikogo z nazwiska, jego słowa nawiązywały m.in. do wpływów miliarderów z sektora technologii i mediów społecznościowych, jak Elon Musk czy szef Mety Mark Zuckerberg, którzy w ostatnich czasach zbliżyli się do przyszłego prezydenta.

Biden porównał obecną sytuację do tej z przełomu XIX i XX w. i ówczesnej władzy przemysłowców-monopolistów oraz odwołał się do ostrzeżenia prezydenta Eisenhowera o "kompleksie wojskowo-przemysłowym" i jego wpływach na politykę.

- Sześć dekad później jestem równie zaniepokojony potencjalnym wzrostem kompleksu technologiczno-przemysłowego. Może on również stanowić realne zagrożenie dla naszego kraju. Amerykanie są grzebani pod lawiną dezinformacji umożliwiającej nadużycia władzy. Wolna prasa się rozpada (...) Media społecznościowe rezygnują ze sprawdzania faktów. Prawda jest tłumiona przez kłamstwa dla władzy i zysku - mówił Biden, wzywając do pociągnięcia mediów społecznościowych do odpowiedzialności, by chronić dzieci, rodziny i demokrację. Dodał, że choć rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z wielkimi szansami, to ma również duży potencjał, by zagrozić "stylowi życia, prywatności, sposobowi pracy i temu, jak chronimy nasz naród". Jednocześnie dodał, że tym ważniejsze jest, by to Ameryka, a nie Chiny kształtowały AI.

Wezwanie do działań

Biden wezwał do podjęcia szeregu działań, które miałyby ograniczyć koncentrację władzy i ograniczyć wpływy najbogatszych. Wśród nich wymienił reformy systemu podatkowego, reformy prawa finansowania kampanii wyborczych, by pozbyć się "ciemnych pieniędzy", ograniczenia dożywotnich obecnie kadencji sędziów Sądu Najwyższego do 18 lat, zakazania kongresmenom handlowania na giełdzie oraz przyjęcia poprawki konstytucyjnej znoszącej immunitet przyznany prezydentom przez Sąd Najwyższy, by "jasno określić, że żaden prezydent nie ma immunitety na popełnianie przestępstw podczas pełnienia urzędu".

Zgodnie z tradycją mów pożegnalnych odchodzących prezydentów, Biden krótko podsumował największe osiągnięcia swojej prezydentury, do których zaliczył stworzenie rekordowej liczby miejsc pracy, rekordowych inwestycji w infrastrukturę i transformację energetyczną, uchwalenie wsparcia dla sprowadzenia z powrotem przemysłu półprzewodników do USA, obniżenia kosztów leków, pomocy Ukrainie w obronie przed rosyjską napaścią i wzmocnienia NATO.

- Minie trochę czasu, zanim odczujemy w pełni skutki tego, co zrobiliśmy razem, ale nasiona zostały zasiane, wyrosną i będą się rozprzestrzeniać przez kolejne dziesięciolecia" - powiedział Biden. "Nadal wierzę w ideę, za którą stoi ten naród, naród, w którym siła naszych instytucji, charakter naszego ludu mają znaczenie, musi przetrwać. Teraz nadeszła wasza kolej, by stanąć na straży. Obyście wszyscy byli strażnikami płomienia - zakończył.

PAP/IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Ukraina wojna na Ukrainie

NATO wysłało okręty na Zatokę Fińską. Będą bronić podwodnych kabli

15.01.2025 17:16
W odpowiedzi na rosnące zagrożenia dla infrastruktury podmorskiej w regionie Bałtyku, NATO wysłało dwa okręty na Zatokę Fińską w ramach nowej misji o nazwie "Straż Bałtycka" (Baltic Sentry). Niemiecki niszczyciel min FGS Datteln oraz okręt hydrograficzny HNLMS Luymes marynarki wojennej Królestwa Niderlandów już pojawiły się na wodach Zatoki Fińskiej, gdzie mają za zadanie monitorowanie i ochronę krytycznych podmorskich kabli.

"Le Monde": Polska doszła do porozumienia z Ukrainą w sprawie ekshumacji ofiar Wołynia

15.01.2025 17:50
Polska i Ukraina, po latach sporów, doszły do porozumienia w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej - ocenił w środę francuski dziennik "Le Monde". Gazeta zwróciła uwagę, że w obliczu kampanii prezydenckiej rząd Donalda Tuska bardzo chciał zawrzeć to porozumienie, aby odeprzeć możliwe ataki ze strony prawicy.