Redakcja Polska

Ukraiński politolog: ekipa Trumpa trzeźwo ocenia sytuację, związaną z wojną

20.01.2025 11:09
Relacje Kijowa z otoczeniem prezydenta elekta USA Donalda Trumpa są dynamiczne, jednak z Waszyngtonu nadchodzą sygnały, że nowa administracja dosyć trzeźwo ocenia sytuację, związaną z wojną Rosji przeciwko Ukrainie – ocenił ukraiński politolog Stanisław Żelichowski.
Ukraińskie stanowisko artyleryjskie na froncie
Ukraińskie stanowisko artyleryjskie na froncie Foto: PAP/EPA/MARIA SENOVILLA

- Przedstawiciele naszego państwa rozmawiają z nową administracją i są już pozytywne sygnały, które świadczą, że ekipa kolejnego prezydenta USA bardziej trzeźwo, niż wcześniej, ocenia sytuację wokół wojny między Rosją a Ukrainą - powiedział ekspert.

Jego zdaniem pod adresem Ukrainy nie będą wysuwane "nierealistyczne warunki" w sprawie zakończenia wojny, a Stany Zjednoczone nie będą domagały się od niej realizacji postulatów przywódcy Rosji Władimira Putina.



- Jeśli Putin będzie nalegał na spełnienie swoich wymagań, które widziałby w jakiejś ugodzie na temat zawieszenia broni, to sądzę, że Trump może nawet wzmocnić wsparcie dla Ukrainy, choć część zobowiązań w tej kwestii będzie starał się przerzucić na Europę - wyjaśnił.

Nierealistyczne żądania Kremla

Żelichowski uznał, że nierealistyczna jest, na przykład, zgoda Kijowa na to, by w rozmowach o wojnie na Ukrainie uczestniczyła tylko Rosja i Stany Zjednoczone. W ubiegłym tygodniu mówił o tym Nikołaj Patruszew, jeden z najbliższych doradców Putina.

- Uważam, że negocjacje w sprawie Ukrainy powinny być prowadzone między Rosją i USA bez udziału innych zachodnich krajów. Nie ma o czym rozmawiać z żadnym Londynem i Brukselą - oświadczył Patruszew w wywiadzie dla "Komsomolskiej Prawdy", uważanej za nieoficjalny organ Kremla.



Ukraina nie zgodzi się na to, gdyż potrzebuje dialogu pomiędzy wieloma uczestnikami, a przede wszystkim zaangażowania państw, które podzielają wartości, uznawane za ogólnoludzkie – podkreślił Żelichowski. - W tym procesie mogłaby uczestniczyć m.in. Polska, sprawująca obecnie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej i jest bliskim sąsiadem Ukrainy - podkreślił.

Kijów nie przyjmie także ultimatum Moskwy, która chce rezygnacji Ukrainy z dążeń do członkostwa w NATO. - To jest niewykonalne bo, po pierwsze, zapisane jest to w naszej konstytucji, a w stanie wojennym wnoszenie zmian w konstytucji jest zakazane. Po drugie, za członkostwem w NATO opowiada się większość ukraińskiego społeczeństwa - zaznaczył ekspert. - Nie mówię już o tym, że Ukraina mogłaby zgodzić się na ograniczenie liczebności swojej armii, bo to ona jest podstawą naszego bezpieczeństwa, suwerenności i niepodległości - dodał.

Kijów pójdzie na ustępstwa?

Zdaniem politologa Kijów mógłby pójść na pewne ustępstwa terytorialne w celu wstrzymania walk, ale jego atutem jest obecność wojsk ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim. - Pamiętajmy, że pod naszą kontrolą znajduje się część obwodu kurskiego i to mogłoby być przedmiotem targów z Moskwą, możliwe, że jakiejś wymiany - uznał.

Ekspert ocenił, że Trump nie zgodzi się na jakiekolwiek ograniczenie interesów USA, a więc nie ugnie się przed rosyjskimi żądaniami. - Dotychczasowy prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zrobił w sprawie tej wojny wiele, ale niewystarczająco wiele. A Trump ma nowe możliwości tym bardziej, że korzysta na tym przemysł zbrojeniowy w jego kraju. Tak więc USA będą mogły zarobić, a Ukraina uzyskać taką pomoc, jakiej potrzebuje - stwierdził Żelichowski.

PAP/dad

Zobacz więcej na temat: wojna na Ukrainie Ukraina

Zdjęcie Baerbock uciekającej przed Scholzem robi furorę w sieci. Jego znaczenie może być jednak inne

18.01.2025 16:16
Annalena Baerbock uciekająca przed Olafem Scholzem - zdjęcie, na którym kanclerz Niemiec próbuje zatrzymać szefową dyplomacji od kilku dni robi furorę w internecie. W sobotę do komentujących ujęcie dołączyli Ukraińcy, bo kontekst dotyczy ich kraju. Jednak część komentatorów sceny politycznej jak i internautów zauważa, że zdjęcie które obiegło sieć, jest wycinkiem szerszej sceny, przez co jego kontekst jest mniej oczywisty. 

Niemiecka ambasada w USA ostrzega przed Donaldem Trumpem. Wyciekła tajna notatka

19.01.2025 16:38
Dzień przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych niemiecka ambasada w USA przestrzega przed "totalną destabilizacją". Wewnętrzną analizę skierowaną do władz w Berlinie ujawniła agencja Reuters.

CNN: Trump planuje rozmowę z Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

20.01.2025 09:52
Donald Trump planuje rozmowę z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w pierwszych dniach po swym zaprzysiężeniu na prezydenta USA - podał portal telewizji CNN. Według portalu, przygotowania do rozmowy i potencjalnego spotkania trwają już od kilku tygodni.