Redakcja Polska

Donald Tusk: w wojnie ukraińsko-rosyjskiej Polska jest po stronie Ukrainy

02.03.2025 12:32
W wojnie ukraińsko-rosyjskiej Polska jest po stronie Ukrainy - powiedział w niedzielę premier Donald Tusk w trakcie konferencji poprzedzającej jego wylot do Londynu. Europa przebudziła się; dzisiaj wszyscy głośno mówimy - pokój przez siłę - dodał.
Premier Donald Tusk podczas briefingu prasowego na lotnisku Okęcie w Warszawie
Premier Donald Tusk podczas briefingu prasowego na lotnisku Okęcie w WarszawieFoto: PAP/Paweł Supernak

Tusk udał się do Londynu na nieformalne spotkanie kilkunastu europejskich przywódców poświęcone kwestiom bezpieczeństwa i obronności w kontekście trwającej w Ukrainie wojny.

Przed wylotem, podczas konferencji prasowej na lotnisku wojskowym na Okęciu, premier powiedział, że głównym przesłaniem Polski przed spotkaniem w Londynie "po tych dość dramatycznych i spektakularnych dniach i ostatnich godzinach" jest to, że "w wojnie ukraińsko-rosyjskiej Polska jest po stronie Ukrainy. Bez żadnego „ale”". Premier podkreślił, że tego wymaga nie tylko ludzka przyzwoitość i solidarność z atakowanymi, ale polskie bezpieczeństwo - polski interes narodowy.



- Polski interes narodowy wymaga nie poddawania w dyskusję, tylko jednoznacznego, trwałego wsparcia Ukrainy w jej obronie przeciwko agresji rosyjskiej - powiedział premier. - Dzisiaj sprawa jest skomplikowana, bo stając po stronie Ukrainy w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego równocześnie my, Polacy, jesteśmy zdecydowanie zwolennikami jak najściślejszego sojuszu Polski, Europy i całego Zachodu ze Stanami Zjednoczonymi - dodał.

Niejednoznaczne stanowisko Białego Domu

Premier przyznał, że obecne stanowisko Waszyngtonu "nie jest tak jednoznaczne" w kwestii wojny na Ukrainie. - Musimy ten dylemat przekroczyć i Polska, ze swoją reputacją, o której nasi sojusznicy i Ameryka mówią, że mamy dzisiaj wyjątkową sytuację (...) nasz głos będzie tym bardziej słyszalny - ocenił Tusk. Zapewnił po tym, że Polska wspiera Ukrainę i zacieśnia sojusz z USA, "niezależnie od tego, jak trudne towarzyszą temu okoliczności".



Tusk podkreślił, że "Europa przebudziła się". - Mówiłem kiedyś w Polsce, że olbrzym się przebudził. Wtedy nawet niedowiarkowie, którzy się czuli słabi, stanęli a swoich nogach, podnieśli głowy i wygrali - dodał premier. - Teraz ten olbrzym obudził się też w Europie - dodał Tusk.

Europa uśpioną potęgą

- Europa, jeśli czegoś dzisiaj nam brakuje, to przecież nie przewagi gospodarczej, czy ludnościowej, tylko wiary w to, że jesteśmy naprawdę globalną potęgą - powiedział premier. - Dzisiaj zbyt często pojawia się narracja, że Europa nie ma żadnych szans, że Rosja ma przewagę militarną, taktyczną (...). Agresor, nawet taki bandzior na podwórku nie atakuje tego najmniejszego, czy najsłabszego, tylko tego, który się boi. Dzisiaj w Europie jest taki deficyt wyobraźni i odwagi. Europa musi zrozumieć swoją siłę i o tym też będę mówił w Londynie - dodał Tusk.



Premier przytoczył również kilka danych przedstawionych przez The International Institute for Strategic Studies, które planuje przedstawić na spotkaniu w Londynie. Premier wskazał, że licząc z Ukrainą Europa ma 2 mln 600 tys. żołnierzy, Ameryka 1 mln 300 tys., Chiny 2 mln, a Rosja 1 milion 100 tys. - Europa ma tutaj przewagę nad wszystkimi, a Rosja nie ma nawet porównania - stwierdził Tusk. W przypadku myśliwców premier wskazał, ze razem z Ukrainą Europa ma ich ok 2 tysiące, USA ok 1456, Chiny 1409, natomiast Rosja 1224. - Tak jak powiedziałem, deficytem jest ta niemożność zrozumienia, że Europa ma potencjał na bycie globalną potęgą - podsumował Tusk.

- Dzisiaj wszyscy głośno mówimy - pokój przez siłę. Silna Europa, wierząca w swoje siły, dobrze uzbrojona, przygotowana do obrony naszych granic. To jest Europa, która może zagwarantować pokój. Nie przez kapitulację Ukrainy, ale przez własną wspólną siłę - powiedział premier.

Wparcie Meloni

Zapowiedział również, że będzie wspierał włoską premier Giorgię Meloni w tym, aby doprowadzić do spotkania na szczycie Europa - Stany Zjednoczone. - Dzisiaj wydaje się to rzeczywiście bardzo potrzebne - ocenił premier. Jak powiedział, w Londynie będzie głośno domagał się, by wszystkie państwa europejskie pomyślały o wzmocnieniu flanki wschodniej. - To będzie prawdziwy pilotaż intencji i możliwości każdego państwa europejskiego, by zdecydowanie bardziej wojska europejskie były obecne w Finlandii, państwach bałtyckich i w Polsce na granicy z Rosją i Białorusią - podkreślił.



Według oświadczenia brytyjskiego rządu w niedzielnym szczycie w Londynie wezmą udział przywódcy Polski, Francji, Niemiec, Danii, Włoch, Holandii, Norwegii, Hiszpanii, Finlandii, Szwecji, Czech, Rumunii i Turcji. W spotkaniu mają też wziąć udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa.

Późnym popołudniem zaplanowano konferencję prasową premiera Donalda Tuska w ambasadzie RP w Londynie.

PAP/IAR/dad

Przywódcy europejscy wspierają Wołodymyra Zełenskiego po fiasku rozmów z Donaldem Trumpem

01.03.2025 08:53
Przywódcy europejscy wspierają Wołodymyra Zełenskiego po fiasku rozmów z Donaldem Trumpem. Po serii kąśliwych uwag ze strony amerykańskiego przywódcy i wiceprezydenta J.D. Vance'a, ukraiński prezydent opuścił Biały Dom.

"Zełenski tresowanym zwierzęciem". Rosja propagandowo wykorzystuje spotkanie Trumpa z Zełenskim

01.03.2025 15:00
Rosyjska propaganda wykorzystuje napięcia po spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem do oczerniania Ukrainy. Wiceszef Rady Bezpieczeń Rosji Dmitrij Miedwiediew nazwał prezydenta Zełenskiego "tresowanym zwierzęciem", które "pracuje za łaskę i karmę swojego pana". Miedwiediew dodał, że Moskwa zawsze była gotowa do negocjacji pokojowych.

Orbán nawołuje do rozmów z Putinem i grozi wetem na specjalnym szczycie UE

01.03.2025 19:47
Węgierski premier grozi wetem w czasie najbliższego, nadzwyczajnego szczytu Unii Europejskiej w sprawie Ukrainy. Nawołuje Wspólnotę do podjęcia rozmów z Putinowską Rosją wzorem Donalda Trumpa.