Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony manewry mają strategiczny charakter i są sprawdzianem dla kadry dowódczej. Bierze w nich udział ponad 12 tysięcy żołnierzy. Resort obrony podał, że wykorzysta 213 wyrzutni należących do strategicznych wojsk rakietowych, 105 samolotów, w tym 5 bombowców strategicznych oraz 15 okrętów nawodnych i 5 podwodnych.
Portal "Rambler" zwraca uwagę, że wykorzystując wyrzutnie naziemne, bombowce strategiczne i wyrzutnie zainstalowane na okrętach rosyjska armia przetestuje "cały komponent atomowej triady". Jak podkreślają eksperci wojskowi, określenie atomowa triada oznacza, że dany kraj może wystrzelić rakiety z głowicami jądrowymi z lądu, wody i powietrza. Specjaliści zauważają także, że taka możliwość znacznie zwiększa tak zwany "potencjał jądrowego odstraszania" i uniemożliwia przeciwnikowi zniszczenie sił jądrowych w pierwszym ataku.
IAR/dad