Podobne demonstracje zorganizowano w Irkucku, Chabarowsku i kilku innych miastach Rosji. Jak podały służby prasowe Kremla, dziś Władimir Putin podpisał pakiet poprawek do ustawy zasadniczej, które wcześniej przyjęły obie izby parlamentu i regionalne zgromadzenia ustawodawcze.
Rosjanie wychodzący na ulice nie akceptują forsowanej przez Kreml reformy konstytucji, ponieważ w ich ocenie jedynym jej celem jest przedłużenie władzy Władimira Putina. W ocenie uczestników antyputinowskich demonstracji, rządy obecnego prezydenta - „naruszają podstawowe zasady państwa demokratycznego, a sama reforma jest zamachem stanu”.
Po tym, gdy pakiet poprawek do konstytucji przyjął parlament i podpisał prezydent, zostały one skierowane do Sądu Konstytucyjnego. Władimir Putin zapowiedział, że jeśli sąd wyda pozytywną opinię, to zmiany wejdą w życie, gdy zaakceptuje je większość obywateli w plebiscycie zaplanowanym na 22 kwietnia.
IAR/ks