Agencja Bloomberg ustaliła nieoficjalnie, że Unia Europejska jest przekonana o tym, że Rosja przygotowuje się do wchłonięcia marionetkowych republik ustanowionych na wschodzie Ukrainy poprzez nielegalne wybory i przyznanie paszportów mieszkańcom tak zwanych republik donieckiej i Ługańskiej.
Według dokumentu widzianego przez Bloomberga, który był przedmiotem dyskusji ambasadorów krajów europejskich w komisji do spraw polityki i bezpieczeństwa, Europa ma w celu uniknięcia tego scenariusza między innymi wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy poprzez zmniejszanie jej zależności od Rosji oraz udział w niektórych projektach europejskich. Niektórzy ambasadorzy mieli wskazywać na konieczność dalszych reform nad Dnieprem. Tymczasem Kijów ostrzega, że uruchomienie Nord Stream 2 może wystawić go na ryzyko zakręcenia kurka z gazem płynącym przez terytorium ukraińskie, a co za tym idzie destabilizacji ekonomicznej i politycznej.
John E. Herbst będący dyrektorem centrum eurazjatyckiego think tanku Atlantic Council i były ambasadorem Ukrainy wzywa administrację prezydenta Joe Bidena do poszerzenia sankcji wobec spornego gazociągu Nord Stream 2.
Jego zdaniem argumenty za takim działaniem to rosnąca opozycja wobec tej inwestycji w Europie, w tym w samych Niemczech, gdzie następne wybory parlamentarne mogą dać wpływ na rząd partii Zielonych, która wpisała do programu zatrzymanie tej spornej inwestycji. Były sekretarz generalny NATO Anders Fogh-Rasmussen ostrzega, że Rosjanie mogą próbować wpłynąć na wynik wyborów w celu obrony polityki prorosyjskiej w sprawie Nord Stream 2.
– Dla Rosji może być ważne uzyskanie wpływu na wynik wyborów w celu utrzymania większości popierającej politykę na korzyść tego kraju – ocenił cytowany przez niemiecką agencję prasową. Przewodniczący parlamentów Litwy i Ukrainy Viktorija Čmilytė-Nielsen oraz Dmytro Razumkow ostrzegają, że Nord Stream 2 może być zagrożeniem dla Kijowa, Brukseli i stabilizacji w regionie, bo może stać się narzędziem nacisków na kraje europejskie. Argumentem jest też ponadpartyjny apel z Kongresu USA o poszerzenie sankcji zgodnie z prawem. Departament Stanu USA ma przedstawić do 17 maja zaktualizowaną „czarną listę” podmiotów objętych sankcjami.
Według Herbsta sankcje mogłyby objąć kolejne z 20 statków zaangażowanych w budowę albo spółkę Nord Stream 2 AG, jako należącą w stu procentach do Gazpromu. – Sankcje przeciwko Nord Stream 2 AG mogłyby być śmiertelnym ciosem dla tego projektu – napisał w portalu The Hill.
Źródło: biznesalert.pl/ho