Redakcja Polska

Bix Aliu: nie ma mowy o wycofaniu wojsk USA z Polski, możliwe wzmocnienie wschodniej flanki NATO

13.01.2022 10:58
Nie ma mowy o wycofaniu wojsk z Polski - zapewnił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" chargé d’affaires a.i. ambasady USA w Polsce, Bix Aliu. Odniósł się w ten sposób do doniesień medialnych, które przedstawiały ten pomysł, jako jedną z amerykańskich propozycji negocjacyjnych w rozmowach z Rosją. Aliu zapowiedział także sankcje i wzmocnienie wschodniej flanki NATO w przypadku agresji Rosji na Ukrainę.
Czołgi Abrams i elementy systemu Patriot dotrą do Polski prawdopodobnie w tym roku
Czołgi Abrams i elementy systemu Patriot dotrą do Polski prawdopodobnie w tym rokuShutterstock/StockPhotosLV

Chargé d’affaires a.i. ambasady USA, pytany o to, co się zdarzy na wschodniej flance NATO, gdy Rosja jednak zaatakuje Ukrainę, odpowiedział: "W tym wypadku wzmocnimy naszych sojuszników ze wschodniej flanki NATO dodatkową obecnością żołnierzy amerykańskich".

- To nasze święte zobowiązanie. Oczywiście za ich zgodą, zgodnie z zasadą "nic o was bez was". Martwi mnie rosyjska zdolność do szerzenia dezinformacji. Kilka dni temu zrobiło się głośno o tym, że Stany Zjednoczone mają rzekomo wycofać wojska ze wschodniej flanki, m.in. z Polski. To jest oczywista nieprawda, co już mówiliśmy. Powtórzę raz jeszcze, by nie było wątpliwości: jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, wzmocnimy wschodnią flankę NATO. I nałożymy sankcje, jakich nigdy wcześniej Moskwa nie doświadczyła - podkreślił.

Bix Aliu został poproszony o skomentowanie słów prezydenta Bidena z grudnia 2021 r., gdy mówił, że rozmowy mogą się toczyć w jakimś nowym formacie między USA, Rosją i głównymi krajami NATO. - Pracowałem dla administracji kilku prezydentów i powiem jasno: Joe Biden ma z nich najtwardsze stanowisko wobec Moskwy - powiedział.

- Cieszy mnie to, że teraz mamy wspólne podejście i sojusznicy wreszcie pociągną Rosję do odpowiedzialności w kwestii zapowiedzi deeskalacji. Cieszę się, że rozmawiamy, i że Polska, jako jeden z naszych kluczowych sojuszników na wschodniej flance NATO, jest w centrum tych rozmów. Doskonale, że to Warszawa 1 stycznia objęła przewodnictwo w OBWE. Bardzo się cieszę z ważnej roli, jaką odgrywa Polska - mówił Aliu.

Kiedy do Polski trafi nowy ambasador USA?

Pytany o to, jak odnosi się do zawetowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. ustawy medialnej, odpowiedział: "Wartości są kluczowe, NATO to sojusz oparty na wartościach. Jesteśmy wdzięczni prezydentowi Dudzie za pokazanie, że broni wolności mediów i biznesu. Stany Zjednoczone i Polska mają długą historię wspólnej walki o wolność i niepodległość i jest naturalne, że czasem dochodzi do nieporozumień".

- Byliśmy zaniepokojeni kwestią wolności mediów i biznesu i głośno to mówiliśmy. Na tym polega rozmowa. Cieszymy się, że Polska dokonała dobrego wyboru. Ale tym, na czym teraz powinniśmy się skoncentrować, nie jest historia, ale trudna sytuacja, w jakiej się znalazła Ukraina, i by odpowiedzialni za to ponieśli konsekwencje. Na tym koncentruje się NATO - wskazał chargé d’affaires a.i. ambasady amerykańskiej.

Na pytanie, jakiej liczby amerykańskich żołnierzy można się spodziewać na koniec roku przypomniał, że "tego jeszcze nie ogłoszono" i zapewnił, że "ta liczba się nie zmniejszy". - Osobiście mam nadzieję na jej zwiększenie - przyznał Aliu.

W rozmowie z "DGP" poinformował także, że nowy ambasador USA w Polsce Marek Brzezinski powinien przybyć do Polski "w piątek w przyszłym tygodniu".


PAP/dad

Senat zagłosuje nad sankcjami na Nord Stream 2

13.01.2022 09:49
Prawdopodobnie w czwartek Senat USA zagłosuje nad projektem ustawy nakładającej dodatkowe sankcje na gazociąg Nord Stream 2. Według źródeł PAP ustawa ma małe szanse na sukces m.in. ze względu na presję ze strony administracji prezydenta Bidena.

"Rosja ograniczyła dostawy do Europy". Polscy dyplomaci o manipulacjach Gazpromu

13.01.2022 10:26
Polscy dyplomaci w Brukseli ponawiają apel o dochodzenie w sprawie manipulacji rynkowych Gazpromu. Stałe Przedstawicielstwo Polski przy Unii Europejskiej zamieściło wpis na Twitterze, komentując oskarżenia szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej pod adresem Rosji.