Redakcja Polska

Orędzie prezydenta: ataki Rosji na Ukrainę mają znamiona ludobójstwa; wierzę, że nie pozostaną bezkarne

03.03.2022 10:53
- Polska przyjęła już ponad pół miliona uchodźców uciekających przed tragedią wojny. Niemal codziennie rozmawiam z prezydentem Ukrainy o tym, w jaki jeszcze sposób możemy wesprzeć naszych sąsiadów. Jako naród kolejny raz pokazujemy, co to znaczy solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu do rodaków. 
Audio
  • Rada Bezpieczeństwa Narodowego i orędzie prezydenta Andrzeja Dudy poświęcone kryzysowi za naszą wschodnią granicą [POSŁUCHAJ]
Andrzej Duda
Andrzej DudaFoto: PAP/Radek Pietruszka

"Zaledwie tydzień temu byłem w pięknym, dumnym Kijowie i rozmawiałem z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Kilka godzin później rosyjskie wojska zaatakowały niepodległą Ukrainę, rozpętały okrutną wojnę przeciwko naszemu sąsiadowi. Dziś na Kijów spadają bomby, a mieszkańcy wspólnie z ukraińską armią bronią swojego miasta. Stolica jak i cała Ukraina stała się dla wolnego świata symbolem obrony naszych wspólnych wartości: wolności, suwerenności i demokracji" - powiedział prezydent.

Zaznaczył, że od tygodnia cała Ukraina bohatersko stawia czoła najeźdźcom, płacąc przy tym najwyższą cenę. "Atakowane są domy mieszkalne, bloki, szkoły i szpitale. Liczne ataki ze strony wojsk rosyjskich mają znamiona ludobójstwa. Wierzę, że nie pozostaną one bezkarne i ich sprawcy odpowiedzą za nie przed międzynarodowymi trybunałami" - mówił Andrzej Duda.

Podkreślił, że Polska od pierwszego dnia aktywnie pomaga ukraińskim sąsiadom. "Zabiegaliśmy na arenie międzynarodowej o jak najostrzejsze sankcje wobec agresorów i stały się one faktem. Jestem w bieżącym kontakcie z prezydentem Stanów Zjednoczonych, sekretarzem generalnym NATO, liderami Unii Europejskiej i innymi światowymi przywódcami. Dziś polski punkt widzenia został przyjęty przez zdecydowaną większość krajów Zachodu; to wielka zmiana" - wskazał.

"Jesteśmy adwokatem Ukrainy w jej staraniach o członkostwo w UE. W ramach NATO udzielamy konkretnej pomocy broniącej się Ukrainie. Polska przyjęła już ponad pół miliona uchodźców uciekających przed tragedią wojny" - mówił prezydent. Zaznaczył, że niemal codziennie rozmawia z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o tym, w jaki jeszcze sposób możemy wesprzeć naszych sąsiadów.

Prezydent Duda przekazał, że prezydent Ukrainy poprosił go, by przekazał wszystkim Polakom jego "płynące z głębi serca podziękowania za wielkie wsparcie, którego Ukraina doświadcza od naszego kraju i społeczeństwa". "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" - dodał.

"Wiem, że robicie to państwo z potrzeby serca" - podkreślił polski prezydent. Zarówno przyjmując naszych sąsiadów pod swój dach, pomagając w transporcie, organizując zbiórki, akcje charytatywne, jak i przekazując dary i wpłacając środki na pomoc dla Ukrainy. Jako naród kolejny raz pokazujemy, co to znaczy solidarność. Dziękuję Państwu! Dziękuję za to z całego serca!" - powiedział.

Prezydent Polski podkreślił, że "jedność i odpowiedzialność potrzebna jest nam wszystkim, ale szczególnie w polityce".

"Mówiłem dzisiaj o tym podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem zarówno polityków reprezentujących stronę rządową, jak i opozycję. Na jutro do Pałacu Prezydenckiego zaprosiłem mojego kontrkandydata z wyborów prezydenckich, Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, a także przedstawicieli samorządów" - oświadczył Duda.

Zaznaczył, że dziś potrzebna jest współpraca. "To nie jest czas na polityczne kłótnie. Liczy się Polska i jej bezpieczeństwo, liczy się pomoc dla walczącej o niepodległość Ukrainy. Tego wymaga polska racja stanu" - zaznaczył prezydent.

Zapewnił ponadto, że jest w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrami. "Cała administracja zarówno rządowa, jak i samorządowa stanęła przed wielkim wyzwaniem. Odpowiednie służby są postawione w stan najwyższej gotowości. Bardzo wysoko oceniam działania podejmowane w ostatnich dniach" - powiedział. "Państwo polskie zdaje egzamin" - ocenił.

Andrzej Duda stwierdził, że Polska "jest dzisiaj liderem pomocy dla Ukrainy". "Właśnie dlatego staliśmy się i będziemy celem zorganizowanej, cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji. Musimy być tego wszyscy świadomi. Próbowano już oczerniać Polskę w zagranicznych mediach, wywoływać wrogie emocje względem uchodźców, których przyjmujemy. Musimy spodziewać się w najbliższym czasie wielu takich prowokacji. Zapewniam, że jako państwo będziemy na nie stanowczo reagować" - zapewnił prezydent.

Prosił Polaków "o wyjątkową rozwagę i odpowiedzialność". "Nie powielajmy plotek i niesprawdzonych informacji. Nie dajmy się wzajemnie skłócić, napuścić jedni na drugich. Na tym właśnie zależy tym, którzy dopuścili się tej brutalnej agresji" - stwierdził.

Prezydent zakończył swoje wystąpienie słowami: "Niech żyje wolna, niepodległa i demokratyczna Ukraina! Niech żyje Polska!".


PAP/ho


Joe Biden: sześć dni temu Władimir Putin chciał wstrząsnąć fundamentem wolnego świata, ale się przeliczył

02.03.2022 12:57
Sześć dni temu Władimir Putin chciał wstrząsnąć fundamentem wolnego świata, ale mocno się przeliczył - powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden podczas swego pierwszego orędzia o stanie państwa. Zapowiedział, że Rosja zapłaci za agresję ogromną cenę. Podkreślił, że USA będą bronić każdego centymetra terytorium państw NATO, jeśli siły Rosji "pójdą na zachód"

Agresja Rosji. Ambasador USA Mark Brzezinski: Polska jest bezpieczna

02.03.2022 15:35
Polska jest bezpieczna, USA i NATO będą broniły każdej piędzi NATO-wskiej ziemi - mówił w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski po spotkaniu z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Mamy pełną synchronizację, to najlepsza rzecz jaką widziałem od wielu miesięcy - dodał .

"Inwazja ma trwać 15 dni". Ukraińcy publikują przechwycone tajne dokumenty

03.03.2022 08:34
Rosjanie tracą nie tylko sprzęt i ludzi, w panice zostawiają też tajne dokumenty. Z pozyskanych przez ukraińską armię informacji wynika, że decyzja o inwazji została zatwierdzona 18 stycznia 2022 roku, a sama operacja zajęcia kraju ma - według nich - trwać 15 dni - od 20 lutego do 6 marca. "Jeśli po raz kolejny któryś z jeńców powie, że przyjechał na ćwiczenia i zbłądził - nie wierzcie w to!" -  informuje w środę Operacja Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.