Michajło Podolak pokazuje ostrzelane samochody z rejonu Buczy nieopodal Kijowa. Niektóre z nich mają do anteny przymocowaną białą flagę, inne napis na masce „dzieci”. Ich pasażerowie, jak mówi, zginęli od kul rosyjskich żołnierzy.
Doradca prezydenta na dłużej zatrzymuje się przy aucie marki Renault. – Zwróćcie uwagę na przód. Jechała tutaj kobieta, której głowa została dosłownie rozerwana. Z tyłu samochodu wciąż są zwłoki kota. Strzał z broni był niezwykle precyzyjny, bo pocisk przedziurawił cały pojazd – opowiada Podolak, przekonując, że atak nie mógł nastąpić z wykorzystaniem starej postsowieckiej broni.
Michajło Podolak twierdzi, że samochód został ostrzelany z bojowego wozu piechoty BMD 4, który na wyposażenie rosyjskiej armii trafił w 2015 roku, czyli niespełna rok po aneksji Krymu. – Wóz wyposażony jest w działo 30 mm. System kontroli ognia umożliwia prowadzenie skutecznego ostrzału podczas każdych warunków pogodowych, nawet w nocy – kontynuuje.
Ukraiński urzędnik mówi, że licencja na oprzyrządowanie do wozu została sprzedana Rosji przez francuską firmę Thales. Doradca Zełenskiego przypomina, że gdy rozpoczęto produkcję BMD 4, na Rosję były już nałożone sankcje, które zabraniały krajom Unii Europejskiej sprzedaży broni reżimowi Władimira Putina.
– Sprzedaż takiej technologii musiała się dziać z udziałem i za cichym przyzwoleniem władz – ocenia Podolak.
Jak obchodzono unijne sankcje na sprzedaż broni Rosjanom?
Embargo na sprzedaż broni do Rosji zostało wprowadzone po aneksji Krymu latem 2014 roku. Dotyczyło one bezpośredniej i pośredniej sprzedaży uzbrojenia, a także amunicji, pojazdów wojskowych czy też sprzętu paramilitarnego.
Pomimo to, eksport uzbrojenia trwał w najlepsze, bo w unijnych przepisach znalazła się furtka. Z sankcji były zwolnione umowy zawarte przed 1 sierpnia 2014 roku oraz pomocnicze kontrakty niezbędne do realizacji umów.
Prawna luka została zlikwidowana dopiero na początku kwietnia tego roku. Jak informował Reuters, Komisja Europejska nie chciała wprowadzić całkowitego embarga na sprzedaż broni Rosjanom. „Do zmiany zdania skłoniła ją dopiero krytyka ze strony Polski i Litwy” – podała agencja.
Jaką broń sprzedała Rosji Francja?
Jak podano, od 2015 roku Francja wydała 76 licencji na eksport towarów wojskowych do Rosji. Były to m.in. kamery termowizyjne do czołgów oraz systemy nawigacyjne i detektory podczerwieni montowane w myśliwcach i śmigłowcach bojowych rosyjskiego lotnictwa. Wartość sprzętu szacowana jest na 152 mln euro.
Źródło: tvp.info/ho