Stanisław Żaryn podkreślił, że w kolejnym etapie tej operacji teksty propagandowe sugerują, że trwające w Polsce ćwiczenia międzynarodowe są pretekstem do eskalacji sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej, a nawet, że są elementem przygotowań do ataku na Ukrainę.
Ćwiczenia Defender - Europe 2022 rozpoczęły się 1 maja i potrwają do 27 maja. W manewrach na terenie Polski, poza żołnierzami Wojska Polskiego, biorą udział wojska z USA, Francji, Szwecji, Niemiec, Danii i Wielkiej Brytanii.
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony w ćwiczeniach Defender Europe 2022 (DE22) oraz Swift Response 2022 (SR22) z udziałem polskich żołnierzy, które odbywają się na terytorium Polski oraz 8 innych państw, weźmie udział łącznie 18 tys. żołnierzy z ponad 20 krajów, z tego na terytorium Polski ok. 7 tys. żołnierzy i 3 tys. jednostek sprzętu. Resort zaznaczył, że DE22 i SR 22 należą do "serii cyklicznych szkoleń defensywnych, nie są one wymierzone przeciwko żadnemu państwu i nie mają związku z obecną sytuacją geopolityczną w regionie". Dodał, że narodowy i międzynarodowy proces ich planowania rozpoczął się w 2021 roku.
Wyjaśniono, że Defender Europe 22 jest międzynarodowym, wspólnym i cyklicznym ćwiczeniem, organizowanym przez Amerykańskie Siły Zbrojne, które ma na celu budowanie gotowości i interoperacyjności między sojusznikami oraz partnerami USA i NATO.
"Wypowiedzi Prezydenta RP i Prezydenta Ukrainy są manipulowane w ramach działań propagandowych. Ich słowa prezentowane są jako zapowiedź chęci włączenia części Ukrainy do Polski. Aleksander Łukaszenko jest również zaangażowany w działania dezinformacyjne przeciwko Polsce, zapowiadając, że Białoruś odpowie militarnie na polską agresję" - wskazał na Twitterze Stanisław Żaryn.
Dodał, że Łukaszenka po raz kolejny zasugerował, że Polska jest krajem zagrażającym Białorusi, a także zasugerował, że na granicy polsko-litewsko-białoruskiej dzieje się coś złego.
"Działania Łukaszenki są kontynuacją działań propagandowych, których celem jest ukazanie Polski jako kraju agresywnego wobec Białorusi i zagrażającego pokojowi. Jednocześnie swoimi kłamstwami Łukaszenko legitymizował ostatnie oskarżenia pod adresem Polski ze strony Kremla" - stwierdził Stanisław Żaryn.
PAP/ep