Ustaliliśmy pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO; potwierdzamy, że zostanie ona członkiem sojuszu - ogłosił we wtorek w Wilnie JensStoltenberg zapewnił, że zaproszenie do sojuszu zostanie Ukrainie wysłane, gdy "warunki ku temu zostaną spełnione". Wyjaśnił, że "nie ustalono żadnych ram czasowych przyjęcia Ukrainy do sojuszu, bo proces akcesji do NATO zawsze opierał się na spełnianiu wymogów".
"Mamy teraz program dotyczący tego, jak przybliżyć Ukrainę do NATO; jego częścią są ustalenia dotyczące interoperacyjności wojsk NATO i Ukrainy" - zapewnił Stoltenberg.
"Nigdy nie było silniejszego sygnału ze strony NATO dotyczącego przyszłości Ukrainy w sojuszu" - ocenił.
Podczas konferencji prasowej sekretarz generalny NATO odniósł się również do przyjęcia do sojuszu Szwecji i Finlandii, co określił krokiem "szczególnie ważnym dla bezpieczeństwa państw bałtyckich". "Decyzja ta wysyła też sygnał, że drzwi NATO pozostają otwarte" - dodał.
Jens Stoltenberg zaznaczył, że sojusznicy zgodzili się, że wydawanie 2 proc. PKB na obronność stanie się poziomem minimalnym. "Jedenastu członków NATO osiąga ten próg obecnie lub go przekracza; oczekujemy, że liczba ta znacznie wzrośnie w przyszłym roku" - zapewnił szef NATO.
"NATO chce też utrzymywać 300 tys. żołnierzy w wysokiej gotowości, w tym znaczną siłę powietrzną i morską" - powiedział Stoltenberg. "Aby to wszystko zrobić, musimy więcej inwestować w obronę" - zaapelował.
Prezydent Zełenski w Wilnie: NATO da Ukrainie bezpieczeństwo, Ukraina uczyni NATO silniejszym
NATO da Ukrainie bezpieczeństwo, Ukraina uczyni NATO silniejszym - oświadczył we wtorek w Wilnie ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski podczas koncertu na rzecz wsparcia dla jego kraju.
Zełenski podziękował zgromadzonym za pomoc dla Ukrainy. Zwrócił się do Litwinów: "jesteśmy sojusznikami, Ukraina obroni i naszą, i waszą wolność".
"Jechałem dzisiaj tutaj z wiarą w decyzję, z wiarą w partnerów, z wiarą w silne NATO. W NATO, które nie ma wątpliwości, które nie traci czasu i nie patrzy na żadnego agresora" - powiedział prezydent Ukrainy. Zaznaczył, że chciałby, aby Sojusz podjął decyzje, "na które Ukraina zasługuje, których oczekuje każdy ukraiński wojskowy, każdy ukraiński obywatel, każda ukraińska matka i każde ukraińskie dziecko".
"NATO da Ukrainie bezpieczeństwo. Ukraina uczyni NATO silniejszym" - zakończył swoje wystąpienie Zełenski.
Po przemówieniu Zełenskiego odśpiewano ukraiński hymn państwowy, a na maszt wciągnięto flagę Ukrainy przywiezioną z Bachmutu.
Flaga ta jest symbolem tego, że "w Europie nie będzie już nigdy żadnych okupacji" - mówił podczas wystąpienia prezydent.
Litwini nie będą musieli walczyć przeciwko rosyjskim wojskom, nigdy nie będzie deportacji z krajów bałtyckich na Syberię, nigdy nie będzie rozbioru Polski i upokorzenia Węgier, nigdy nie będzie czołgów w Pradze i wojny przeciwko wolności Finlandii - wymieniał Zełenski.
W Wilnie od wtorku odbywa się dwudniowy szczyt NATO, na który przybył Zełenski. Wcześniej tego dnia prezydent Ukrainy oświadczył, że brak ram czasowych nie tylko dla członkostwa Ukrainy w NATO, ale i dla jej zaproszenia do akcesji byłby absurdem.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że sojusznicy ustalili pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO. Potwierdzamy, że zostanie ona członkiem Sojuszu - ogłosił.
Sojusznicy uzgodnili też zniesienie wymogu wypełnienia przez Ukrainę Planu Działań na Rzecz Członkostwa (MAP) - dodał szef NATO. Stoltenberg przekazał, że nie ustalono razem czasowych dotyczących akcesji Ukrainy. Zapewnił jednocześnie, że zaproszenie do Sojuszu zostanie wysłane Ukrainie, gdy "spełnione zostaną ku temu warunki".
Na środę zaplanowano posiedzenie nowo powołanej Rady NATO-Ukraina z udziałem Zełenskiego.
PAP/ks