Będzie to pierwsza od wybuchu wojny Izraela z Hamasem wizyta szefa amerykańskiej dyplomacji na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Tematem rozmowy ma być m.in. przyszłość Strefy Gazy po zakończeniu obecnej wojny. Celem Izraela jest całkowite zniszczenie Hamasu, który kontroluję tę palestyńską enklawę.
Antony Blinken uważa, że kontrolę nad Strefą Gazy powinna ponownie przejąć administracja Autonomii Palestyńskiej.
Na początku tego tygodnia Blinken powiedział podczas przesłuchania w amerykańskim Kongresie, że "w pewnym momencie najbardziej sensowne byłoby, gdyby Autonomia Palestyńska sprawowała zarządzanie, a ostatecznie wzięła odpowiedzialność za bezpieczeństwo w Strefie Gazy".
Ze swojej strony Autonomia Palestyńska oświadczyła, że nie jest zainteresowana tego typu powiązaniem ze Strefą Gazy, chyba że będzie to częścią inicjatywy dyplomatycznej, łączącej enklawę z Zachodnim Brzegiem i odnawiającej proces pokojowy z Izraelem, przy czym pomysł ten ma niewielkie poparcie w obecnym izraelskim rządzie.
Izraelski minister: użycie bomby jądrowej w Gazie jest „opcją”
Skrajnie nacjonalistyczny minister dziedzictwa Izraela Amihaj Elijahu oświadczył w niedzielę, że użycie broni nuklearnej w Strefie Gazy w wojnie z palestyńskim ruchem Hamas jest „opcją”. Mówił o tym w wywiadzie radiowym.
Elijahu powiedział, że nie jest całkowicie usatysfakcjonowany zasięgiem izraelskich represji na terenach palestyńskich po ataku Hamasu na Izrael 7 października.
Zapytany przez dziennikarza, czy wobec tego należałoby spuścić "jakąś bombę nuklearną na całą Strefę Gazy i wszystkich tam zabić”, odparł: „Jest to jakaś opcja”.
Biuro premiera Benjamina Netanjahu szybko opublikowało oświadczenie krytykujące „oderwane od rzeczywistości” komentarze i podkreśliło, że armia izraelska stara się oszczędzać „nie-bojowników” w Strefie Gazy. Netanjahu zawiesił też udział ministra w posiedzeniach rządu „do czasu nowej decyzji”.
W izraelskich atakach zginęło 21 członków jednej rodziny
21 członków jednej palestyńskiej rodziny zginęło w nocy z soboty na niedzielę w izraelskich atakach na Strefę Gazy – poinformowało palestyńskie ministerstwo zdrowia.
„Ofiary należą do rodziny Abu Hasira. Izraelskie pociski trafiły w ich dom, który był pełen kobiet i dzieci” – podał resort zdrowia.
Agencji Reutera nie udało się potwierdzić tej informacji z niezależnych źródeł.
PAP/ks