Redakcja Polska

Polska walczy z żywiołem. W Czechach stan "ekstremalnej powodzi"

15.09.2024 08:15
Polska jest przygotowana dużo lepiej do walki z żywiołem niż była w 1997 i 2010 roku - zapewnił w sobotę premier Donald Tusk podczas konferencji w Nysie.
Audio
  • Słuchajmy poleceń służb dla własnego bezpieczeństwa - apelował premier Donald Tusk. Szef rządu mówił podczas konferencji prasowej w Nysie, że wobec zagrożenia powodziami należy podporządkować się poleceniom w kwestii ewakuacji, aby nikt nie ucierpiał [posłuchaj]
Premier Donald Tusk ostrzegał przed krytyczną nocą
Premier Donald Tusk ostrzegał przed "krytyczną nocą"PAP/Maciej Kulczyński

Jak dodał, od tego czasu powstała infrastruktura przeciwpowodziowa, w tym zbiorniki, które nadal mają rezerwę pojemności.

"Należy się spodziewać mniejszej skali (powodzi - PAP), jeśli chodzi powierzchnię kraju, natomiast lokalne podtopienia i powodzie błyskawiczne to są fakty i będziemy tego ofiarami przez najbliższe kilkanaście, kilkadziesiąt godzin" - powiedział w sobotę premier Donald Tusk podczas konferencji w Nysie, porównując obecną sytuację z powodziami w latach 1997 i 2010.

"Na pewno jesteśmy zdecydowanie lepiej przygotowani do działania - bez porównania lepiej niż w 1997 r. i znacznie lepiej niż w 2010 r." - zapewnił premier. Jak wskazał, od tego czasu powstała bardzo solidna infrastruktura przeciwpowodziowa, "w tym zbiorniki, które chronią Oławę i Wrocław na wypadek bardzo dużej wody". 

Donald Tusk podkreślił, że mimo dramatycznie intensywnych opadów, sytuacja jest ciągle nie najgorsza i zbiorniki wciąż mają rezerwy pojemności. "Praca na zbiornikach wymaga pełnej koordynacji. Trzeba będzie czasami spuszczać wodę, częściowo podnosić na niektórych odcinkach, aby cały czas mieć elastyczną rezerwę na wypadek większej wody" - powiedział szef rządu. Jak dodał, najbliższa noc będzie "dramatycznym wyzwaniem dla wszystkich".

Premier odniósł się również do współpracy ze stroną czeską i zarzutów, że zrzuty wody z czeskich zbiorników zwiększają zagrożenie powodziowe w Polsce. "Byłbym ostrożny wobec formułowania takich zarzutów. Mamy wystarczająco dużo problemów z powodu wody z nieba, żeby szukać niepotrzebnych emocji w relacjach z sąsiadami. Współpraca między administracjami rządowymi i wymiana informacji jest pełna. W tej chwili nie mam powodu, by stwierdzić, że jakieś poważne zagrożenia w Polsce wynikają z nieodpowiedzialnego działania strony czeskiej" - zaznaczył. 

Tusk skomentował również prognozy czeskich służb meteorologicznych, które są gorsze niż te w 1997 roku, w czasie "powodzi tysiąclecia". "Prognozy, i w Czechach, i w Polsce są korygowane i co jakiś czas się zmieniają. Zdarzenia pogodowe nie są do końca przewidywalne" - stwierdził. Jak podkreślił, należy brać pod uwagę najbardziej wymagający rozwój sytuacji. "Musimy być zmobilizowani na wypadek scenariusza najbardziej negatywnego" - podsumował. 

IAR/PAP/ks

Spektakularne załamanie pogody w Polsce. Służby w gotowości

14.09.2024 08:00
Polska odrobiła lekcję po "powodzi tysiąclecia" z 1997 roku - uważa były wiceszef obrony cywilnej kraju generał Ryszard Grosset. "Dziś jesteśmy dużo lepiej przygotowani do takich kataklizmów" 

Kraje dotknięte powodziami mogą liczyć na pomoc Unii Europejskiej

14.09.2024 16:27
Z zagrożeniem powodziowym zmagają się obecnie Polska, Czechy, Słowacja, Rumunia, czy Austria. Kilkanaście dni temu Komisja Europejska zaproponowała miliard euro dla pięciu krajów, które zostały dotknięte powodziami w ubiegłym roku.