"WSJ" pisze, że Zełenski od miesięcy określał ten dokument jako ramowy plan pokonania Rosji, a konkrety ma przedstawić Bidenowi w czwartek w Białym Domu.
Wysocy rangą urzędnicy USA i UE zaznajomieni z zarysem planu twierdzą jednak, że nie zawiera on jasnej wizji drogi do ukraińskiego zwycięstwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę powolne, ale stałe sukcesy sił rosyjskich na froncie.
"Nie jestem pod wrażeniem; nie ma tam wielu nowych rzeczy" – powiedział jeden z wysokich rangą urzędników.
Zełenski przyjeżdża do Waszyngtonu w momencie, gdy ze strony Republikanów nasila się krytyka pod jego adresem za ingerowanie w politykę wewnętrzną USA. Prezydent Ukrainy był niedawno atakowany m.in. za krytykowanie kandydata Republikanów na wiceprezydenta J.D. Vance’a.
"USA i Ukraina miały nadzieję na jedność"
"USA i Ukraina miały nadzieję na jedność odnośnie dalszych działań, ale teraz w kluczowym momencie wojny nie mają wspólnej wizji. Te różnice zdań między Kijowem i Waszyngtonem zbiegają się w czasie ze sporami między USA a ich sojusznikami o zdjęcie ograniczeń w stosowaniu przez Ukrainę pocisków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji" – pisze dziennik.
Rdzeniem planu jest zgoda Waszyngtonu na używanie broni w sposób, który Kijów uzna za stosowny – powiedział prezydent Finlandii Alexander Stubb w wywiadzie dla "WSJ". Bez tego - jego zdaniem - propozycje Kijowa będą miały "mniejsze znaczenie", gdyż Ukraina będzie miała trudności z odpieraniem ciągłych rosyjskich ataków.
Waszyngton od wielu miesięcy odmawia spełnienia tej prośby Kijowa mimo apeli ze strony władz brytyjskich i przywódców krajów unijnych, którzy uważają, ze po 2,5 roku wojny Ukraina zdobyła prawo do walki z siłami rosyjskimi bez żadnych przeszkód.
Frustracja zachodnich przywódców
"WSJ" pisze, że niektórzy przywódcy byli wyraźnie sfrustrowani z tego powodu podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w tym tygodniu, ale kanclerz Niemiec Olaf Scholz 5tanął po stronie Bidena.
Amerykańscy urzędnicy twierdzą, że plan Zełenskiego w obecnej postaci zniechęcił głównych doradców Bidena, liczyli oni bowiem na konkretne szczegóły, które mogliby poprzeć.
Według przedstawiciela Departamentu Stanu USA, z którym rozmawiał "WSJ", plan wyszczególnia potrzeby Ukrainy na polu walki oraz opisuje sytuację polityczną i gospodarczą Ukrainy. Ale według amerykańskich i unijnych urzędników najbardziej rozwinięta jest część dotycząca broni, a reszta kluczowych elementów zawiera mniej szczegółów.
PAP/dad