Szef węgierskiego rządu napisał, że zwycięstwo Donalda Trumpa było bardzo potrzebne światu. Viktor Orban, z racji węgierskiej prezydencji, jutro będzie gospodarzem nieformalnego, unijnego szczytu w Budapeszcie. Według dyplomatów i urzędników, szykuje on niespodziankę i łączenie wideo z Donaldem Trumpem.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała na portalu X, że "Unia i USA to coś więcej niż tylko sojusznicy. Łączy nas prawdziwe partnerstwo, jednoczące 800 milionów obywateli". Dodała, że konieczna jest silna współpraca transatlantycka z korzyścią dla obywateli po obu stronach Atlantyku.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że jest gotowy do współpracy z nowym prezydentem USA - jak napisał - ze wzajemnym szacunkiem i ambicją. Sekretarz generalny NATO z kolei podkreślił, że przywództwo Donalda Trumpa będzie kluczowe dla utrzymania siły Sojuszu. Wyraził nadzieję na udaną współpracę. Akurat Mark Rutte jest jednym z niewielu europejskich polityków, który jako premier Holandii dobrze dogadywał się z Trumpem, kiedy ten był prezydentem USA.
Także brytyjski premier Keir Starmer pogratulował Donaldowi Trumpowi "historycznego zwycięstwa w wyborach", dodając, że szczególne stosunki między Wielką Brytanią a USA "będą nadal prosperować". "Jako najbliższy sojusznik stoimy ramię w ramię w obronie naszych wspólnych wartości, jakimi są wolność, demokracja i przedsiębiorczość. Wiem, że szczególne stosunki Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych będą nadal pomyślne po obu stronach" - napisał.
Premier Holandii Dick Schoof napisał z kolei, że nie może się doczekać "ścisłej współpracy między USA a Holandią".
Benjamin Netanjahu nazwał Donalda Trumpa przyjacielem i napisał o wielkim sojuszu Izraela i Stanów Zjednoczonych. "Twój historyczny powrót do Białego Domu oferuje nowy początek dla Ameryki i potężne ponowne zaangażowanie w wielki sojusz Izraela i Ameryki" - napisał szef izraelskiego rządu na platformie X.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pogratulował Donaldowi Trumpowi, jak się wyraził, imponującego zwycięstwa wyborczego. Stwierdził, że Ukraina z niecierpliwością czeka na erę silnych Stanów Zjednoczonych pod zdecydowanym przywództwem DonaldaTrumpa. "Doceniam zaangażowanie prezydenta Trumpa w podejście "pokoju przez siłę" w sprawach globalnych. To jest właśnie zasada, która może praktycznie przybliżyć sprawiedliwy pokój na Ukrainie. Mam nadzieję, że wcielimy ją w życie razem" - napisał Zełenski na portalu X. Dodał też, że Ukraina jest zainteresowana rozwijaniem korzystnej dla obu stron współpracy politycznej i gospodarczej.
"Naszym wspólnym celem jest zapewnienie, aby relacje pomiędzy naszymi krajami pozostały na najwyższym poziomie, niezależnie od zmian w administracji, i że będziemy je nadal rozwijać dla dobra naszych obywateli" - napisał czeski premier Petr Fiala w mediach społecznościowych.
Prezydent Słowacji Peter Pellegrini zaznaczył, że Stany Zjednoczone oraz Słowację łączą wartości takie, jak wolność i demokracja. "Słowacja pozostaje godnym zaufania i odpowiedzialnym sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim. Wierzę, że nasza współpraca będzie kontynuowana oraz że relacje pomiędzy USA i Słowacją, a także całą Europą, będą nadal rozwijać się w pozytywnym kierunku" - napisał Peter Pellegrini w oświadczeniu przesłanym mediom.
Premier Indii Narendra Modi pogratulował Donaldowi Trumpowi "historycznego zwycięstwa wyborczego", dodając, że nie może się doczekać współpracy. "Najserdeczniejsze gratulacje, mój przyjacielu, z okazji historycznego zwycięstwa w wyborach" - napisał w mediach społecznościowych. "Korzystając z sukcesów poprzedniej kadencji, nie mogę się doczekać odnowienia naszej współpracy" - dodał Narendra Modi.
IAR/dad