Minister przypomniała, że wielu europejskich polityków było i jest zatrudnionych w Gazpromie. Anna Moskwa przyznała, że przykładem są Austria i Niemcy, choć dodała, że w Niemczech "coś się zaczyna zmieniać". Anna Moskwa dodała, że trudno jednoznacznie stwierdzić, które państwa zaakceptowały żądanie Rosji, żeby za kupowany gaz płacić w rublach. Poinformowała, że 10 firm otworzyło pozwalające na to rachunki bankowe, ale podkreśliła, że nie oznacza to, że zdecydowało się na to dziesięć państw.
Minister klimatu i środowiska powiedziała, że kwestia kupowania gazu od Rosji będzie jednym z głównych punktów debaty podczas zwołanego na 2 maja spotkania unijnych ministrów do spraw energii.
Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska powiedział, że Polska buduje swoją suwerenność energetyczną, by uniezależnić się od rosyjskich dostaw i współpracuje w tej kwestii z innymi europejskimi krajami.
Polityk podkreślił, że budujemy w ten sposób także europejską solidarność energetyczną. Zdaniem Ireneusza Zyski świadczy o tym między innymi budowa interkonektorów przesyłu gazu między Polską a Czechami, Słowacją i Litwą. "Na początku maja zostanie uruchomiony interkonektor z Litwy, będziemy mogli korzystać także z gazu pochodzącego z terminalu regazyfikacji w Kłajpedzie - to dodatkowe źródło zaopatrzenia" - zaznaczył.
Wiceminister klimatu dodał, że suwerenność energetyczną nasz kraj buduje także poprzez rozwój odnawialnych źródeł energii i zastosowanie nowych technologii, które pozwalają w większym stopniu wykorzystywać stabilne źródła energii - jak biogaz, a także budowę magazynów energii. Ma to pozwolić Polsce uniezależnić się energetycznie w ciągu 20 lat.
IAR/ks