W programie dokonano znaczącego uproszczenia procedur uzyskiwania dotacji na wymianę przestarzałych kotłów oraz ocieplenie domów. Ma to zasadniczy wpływ na walkę ze smogiem. Minister klimatu Michał Kurtyka zapowiedział, że zmianom ulegną m.in. wysokość dotacji i sposób ich przyznawania. Zwiększona ma zostać również rola samorządów w świadczeniu pomocy w wypełnianiu wniosków.
- Od samego początku mamy świadomość, że walka ze smogiem, kwestia czystego powietrza, jest wyzwaniem cywilizacyjnym – podkreślił minister. Poinformował też, że przewidywane uproszczenia mają bardzo kompleksowy charakter. - Poprzez zmianę wielkości dotacji i sposobu jej przyznawania chcemy dotrzeć do jak największej liczby beneficjentów - również do najuboższych – tłumaczy Michał Kurtyka.
Program Czyste powietrze został wdrożony w 2018 roku. Prezydent Andrzej Duda, przedstawiając na specjalnej konferencji prasowej jego nowe zasady, przypomniał, że to inwestycja o wartości ponad 100 mld zł, co pozwoli na wymianę źródeł ciepła oraz na przeprowadzenie termomodernizacji budynków.
- Dotacje dla trzech grup beneficjentów – do 20 tys. zł w podstawowej wersji i aż do 32 tys. zł dla mniej zamożnych, dodatkowe 5 tys. zł na fotowoltaikę, ograniczenie biurokracji przez uproszczenie wniosku o dotację i przejście na oświadczenia, skrócenie terminów na przyznanie dotacji z 90 do 30 dni, włączenie gmin i sektora bankowego do programu, możliwość rozpoczęcia inwestycji na 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o dofinansowanie – to pakiet korzyści w nowej odsłonie programu – powiedział Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu „Czyste Powietrze” i prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Program „Czyste Powietrze” cieszy się zainteresowaniem Polaków – podkreśla minister Michał Kurtyka. Teraz – jego zdaniem - ilość wniosków powinna wzrosnąć.
W przypadku jednego z filarów programu - wymiany starych pieców dla osób ubogich - rząd zakłada, że będzie to sfinansowane nawet w 100 procentach. Deklaruje 70 procent dofinansowania i liczy, że resztę dopłaci samorząd.
IAR/ep