Redakcja Polska

Marek Gróbarczyk: przechodzimy do kolejnego etapu budowy przekopu Mierzei Wiślanej

26.09.2020 11:16
Zamykamy pewien etap budowy przekopu Mierzei Wiślanej, przechodzimy do kolejnego - powiedział w sobotę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk w miejscu przekopu na Mierzei Wiślanej.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego w ławie fundamentowej podpory mostu północnego na terenie budowy przekopu Mierzei Wiślanej w Skowronkach (woj. pomorskie).
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego w ławie fundamentowej podpory mostu północnego na terenie budowy przekopu Mierzei Wiślanej w Skowronkach (woj. pomorskie). PAP/Adam Warżawa

Marek Gróbarczyk wziął udział w uroczystym wmurowaniu kamienia węgielnego w ławie fundamentowej podpory mostu północnego na przekopie Mierzei Wiślanej. - Przed nami bardzo ważny moment. To ostateczne zalanie drugiego przyczółka drogowego, czyli zamknięcie pewnego etapu w zakresie realizacji budowy, przejście do kolejnego. Myślę, że zamknięcie też pewnego etapu mentalnego, dyskusji, dyskursu, co z Mierzeją, jak to będzie wyglądało, czy będzie kanał żeglugowy - mówił minister.


Teren budowy kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej w miejscowości Skowronki. Fot.: PAP/Adam Warżawa Teren budowy kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej w miejscowości Skowronki. Fot.: PAP/Adam Warżawa

Dodał, że sobotnia uroczystość zalania kamienia węgielnego, podpisanie aktu erekcyjnego, to bardzo ważny moment, który "rozpoczyna kierunek zakończenia tej realizacji". - On oczywiście nie nastąpi tak szybko, jak byśmy chcieli, ale w związku z tym, że te prace idą bardzo dobrze, jesteśmy zgodnie z terminem, jesteśmy zgodnie z harmonogramem. To napawa nas ogromnym optymizmem - oświadczył minister.

Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do inwestycji, która - jak podkreślił - będzie miała ogromne znaczenie w świetle budowy nowej drogi wodnej, nowego dostępu do Zalewu Wiślanego.


PAP/IAR/dad