- Polska (…) nie godzi się, by opresyjny rosyjski reżim mordował ukraińskiego ducha. Żeby deptał życie ludzkie, suwerenność państwa, żeby decydował, który naród ma prawo do egzystencji, a który nie. Takie tragedie miały już miejsce w naszym regionie i nasze państwa bardzo boleśnie ich doświadczały. Dlatego dziś Polska, tak samo jak Ukraina, nie ma złudzeń. I robi wszystko, by powstrzymać ten koszmar - powiedział Szymon Holownia podczas wystąpienia przed ukraińskim parlamentem.
Hołownia przybył do Kijowa na zaproszenie przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka. Przed wystąpieniem w ukraińskim parlamencie marszałek Sejmu oddał hołd obrońcom Ukrainy, składając kwiaty pod ścianą poległych w walce z Rosją.
Zapowiadając przemówienie Hołowni, Stefanczuk podziękował Polsce i Polakom za wsparcie, którego udzielają narodowi ukraińskiemu. - Jesteśmy szczerze wdzięczni Polsce za wszechstronne wsparcie, a przede wszystkim za udzielaną pomoc wojskową. Polska jest naszym kluczowym sojusznikiem i partnerem. Podczas inwazji Rosji na pełną skalę strategiczne partnerstwo Ukrainy i Polski uległo maksymalnemu nasileniu (…) – oświadczył.
- Oddzielnie pragnę wyrazić wdzięczność narodowi polskiemu za udzielenie pomocy naszym obywatelom, którzy w wyniku rosyjskiej agresji wobec Ukrainy znaleźli tymczasowe schronienie w przyjaznej Polsce. Serdecznie dziękuję wam i wszystkim polskim przyjaciołom za to, że jesteście z nami i że razem idziemy do wspólnego zwycięstwa - powiedział Stefanczuk.
Wcześniej o wizycie Szymona Hołowni w Kijowie informowała w mediach społecznościowych deputowana Rady Najwyższej Ukrainy i jej wiceprzewodnicząca Ołena Kondratiuk.
Marszałek Sejmu rozpoczął swoją wizytę od złożenia kwiatów pod Murem Pamięci Poległych Obrońców Ukrainy na placu Mychajłowskim w Kijowie. "To ważna wizyta dla rozwoju współpracy międzyparlamentarnej i dowód wsparcia dla przyjaznych stosunków ukraińsko-polskich!"- napisała Ołena Kondratiuk na platformie X.
IAR/dad